Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawy dramat na mszy świętej. Szaleniec ranił nożem dwie kobiety a potem usiłował popełnić samobójstwo - nowe fakty

Marcin Jarosz [email protected]
(M. Jorosz)
Krzyki, ucieczka, błysk noża i krew. Takie sceny rozegrały się w niedziele na mszy świętej w Staszowie. Nie wiadomo dlaczego młody mężczyzna ranił nożem dwie kobiety a potem usiłował popełnić samobójstwo.

Nabożeństwo dziękczynne w kościele świętego Bartłomieja w Staszowie zamieniło się w jednej chwili w horror nie do opisania. Relacje świadków tragedii opisują istne piekło.

W małym zabytkowym kościółku msza święta odbywa się wówczas, gdy zakończy sie kolejny etap renowacji. Tak było i w dzisiaj bo wiernym ukazano odnowione, przepiękne ołtarze boczne i nową posadzkę. Nikt nie przypuszczał ze za kilka minut rozegra się tutaj prawdziwe piekło.

- Było około 13 - mówi jeden z uczestników mszy świętej. - Stałem na zewnątrz. Widziałem tego gościa. Dziwny był. Na dworze upal a on w płaszczu. Wchodził do kościoła i wychodził. Naprawdę dziwnie się zachowywał - opisuje chwile tuz przed dramatem. Później usłyszałem przeraźliwy krzyk i tłum, który wybiegał z kościoła. Ludzie tratowali sie nawzajem. Myślałem, że oberwał się drewniany chór - opowiada meżczyzna.

Później mężczyzna wbiegł do środka i zobaczył obok prawego filara leżącego mężczyznę z nożem wbitym w gardło. - To był on. Wielka plama krwi, krzyk dookoła, jakiś obłęd - mówi mężczyzna.

Na miejscu natychmiast pojawili się staszowscy policjanci oraz karetki. Oprócz okaleczonych kobiet pomocy udzielono napastnikowi i kilku jeszcze innym osobom, które na wskutek doznanego szoku zasłabły w kościele.

Obrażenia ranionych kobiet nie są poważne. Ofiary za dwa lub trzy dni opuszczą staszowski szpital. Lekarzom udało się natomiast uratować życie napastnika. - Pacjent miał przecięte żyły, gdyby nóż trafił w tętnicę nie zdążylibyśmy go uratować. Przeszedł operację i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Marek Tombarkiewicz dyrektor szpitala powiatowego w Staszowie. Dodaje jednak, że jego pobyt w szpitalu będzie znacznie dłuższy.

Więcej informacji na www.echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki