MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kotwica awansowała do I ligi! Szalona noc na kołobrzeskim stadionie [ZDJĘCIA]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Na kolejkę przed zakończeniem sezonu w piłkarskiej II lidze, Kotwica Kołobrzeg przypieczętowała historyczny awans do I ligi. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza pokonali Hutnika Kraków 2:0 (1:0). Bohaterem wieczoru został zdobywca obydwu goli Jonathan Júnior.

W deszczowy, niedzielny wieczór, przy komplecie kibiców na trybunach, Kotwica wywalczyła pierwszy w historii awans na drugi szczebel rozgrywkowy. W regionie koszalińskim wcześniej tak wysoko grała tylko Gwardia Koszalin. Kołobrzeski zespół był bliski tego już w poprzednim sezonie, ale zmarnował szansę w dwóch ostatnich kolejkach, a później w barażu z Motorem Lublin. Traumy po tamtym sezonie piłkarze i kibice pozbyli się w niedzielny wieczór.

Mecz z Hutnikiem rozpoczął się od nieprawdopodobnego błędu bramkarza gości. Po podaniu od obrońcy, Dorian Frątczak fatalnie przyjął piłkę. Natychmiast doskoczył do niego Leon Kreković. Po ataku Chorwata, futbolówka poturlała się w stronę bramki. Frątczak próbował jeszcze ratować sytuację desperackim rzutem, ale uprzedził go Jonathan Júnior. Brazylijczyk wbił piłkę wślizgiem do bramki rywali. Na boiskowym zegarze była 35 sekunda meczu!

Po takim początku na trybunach stadionu im. Sebastiana Karpiniuka zapanowała euforia. Skonsternowani piłkarze z Krakowa potrzebowali kilku minut, żeby dojść do siebie i ruszyć do odrabiania strat. Kotwica cofnęła się dość głęboko, ale gra defensywy była pewna. Do przerwy Marek Kozioł interweniował głównie przy dośrodkowaniach. Dwa celne strzały we tej odsłonie nie były na tyle groźne, by go zaskoczyć.

Już w pierwszej minucie po zmianie stron groźnie na bramkę Hutnika strzelił Marcel Bykowski. Minimalnie za wysoko. W odpowiedzi z 17 m uderzył Krystian Lelek (52.). Piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców, ale czujny między słupkami Kozioł zdołał ją złapać. Kilkanaście sekund później akcja przeniosła się pod bramkę Hutnika. Michał Cywiński wycofał piłkę do Michała Kozajdy, a ten uruchomił na prawej stronie Łukasza Kosakiewicza. Kapitan Kotwicy opanował piłkę w polu karnym i płasko dośrodkował wzdłuż piątego metra. Adresatem podania okazał się nie kto inny, jak Jonathan Júnior. Brazylijczyk kładąc się na murawę oddał strzał, którego nie był w stanie obronić Frątczak. Strzelając 22. gola w sezonie, Jonathan umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców II ligi.

Do końca meczu Hutnik atakował, ale pomimo dużej przewagi w posiadaniu piłki (62 proc.) nie był w stanie zdobyć kontaktowej bramki. Bliżej trzeciego trafienia byli gospodarze. W 59. min bliski skompletowania hattricka był Jonathan Júnior. Po podaniu Krekovicia popisał się świetnym wolejem z 14 m, ale piłka trafiła w obrońcę gości stojącego w świetle bramki. W 93. min ponownie nad poprzeczkę uderzył Bykowski. Spotkanie zakończyło się po ponad 100 minutach, bowiem sędzia Łukasz Szczech doliczył aż 10 minut, w związku z przerwą spowodowaną zadymieniem stadionu, wywołanym środkami pirotechnicznymi, odpalonymi przez kołobrzeskich kibiców w 64. min.

Po końcowym gwizdku na stadionie przy Śliwińskiego rozpoczęło się świętowania historycznego awansu na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Kotwica dokonała tego na 2 lata przed 80. rocznicą powstania klubu. Strzelały szampany i fajerwerki, były tańce na murawie. Piłkarze rozdawali autografy i robili zdjęcia z kibicami. Jupitery nie gasły długo po meczu.

Po niedzielnym meczu Kotwica wróciła na fotel lidera rozgrywek, z przewagą punktu nad Pogonią Siedlce. W ostatniej kolejce (25 bm.) zawodników trenera Tarasiewicza czeka wyjazd do Niepołomic na mecz ze zdegradowaną już Sandecją Nowy Sącz.

Kotwica Kołobrzeg - Hutnik Kraków 2:0 (1:0)
1:0, 2:0 Jonathan Júnior (1., 53.)
żółte kartki: Kreković - K.Głogowski.
sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).
Kotwica: Kozioł – Kozajda, Witasik, Dampc, Kosakiewicz, Murawski (63. Kort), Cywiński, Pytlewski (72. Madembo), Bykowski, Kreković (90. Kozłowski), Jonathan Júnior.
Hutnik: Frątczak – Urbańczyk, Zawadzki (83. Świątek), Lelek, Drąg (90. Szablowski), Kieliś, Chmiel (56. M. Głogowski), Marcinkowski, Hoyo-Kowalski, K. Głogowski, Rakels.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera