Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Rosja bezsilna w walce z epidemią, choć niedawno wysyłała pomoc nawet USA. Władimir Putin: Sytuacja zmienia się na gorsze

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Iliya Pitalev/SPUTNIK Russia/East News
Rzeczywistość brutalnie obnażyła kremlowską propagandę. Zapewnienia o przygotowaniu do walki z pandemią okazały się nic nie warte. Słano pomoc na cały świat, a okazuje się, ze w szpitalach Moskwy brakuje najpotrzebniejszego sprzętu.

Przez kilka tygodni kremlowska propaganda głosiła: Rosja świetnie radzi sobie z epidemią. Na dowód wysyłano pomoc do Serbii, Włoch, nawet do USA.

Okazuje się jednak, że kraj nie był przygotowany na epidemię, brakuje sprzętu, nawet podstawowego. W zapewnienia o dobrej sytuacji, gdy przybywało zakażeń i ofiar, Chiny uszczelniają granicę z Rosją, bo z tego kraju pochodzi wielu zakażonych.

ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:

Teraz prezydent Rosji Władimir Putin zapowiada, że wojsko może zostać użyte do pomocy w zwalczeniu epidemii. Dodał, że po gwałtownym wzroście zakażeń, wszystkie możliwości wojska można i należy wykorzystać.

Jego uwagi pojawiły się, gdy kraj odnotował największy dzienny wzrost zakażeń, prawie 2800. W sumie jest ich ponad 21 tysięcy. z czego dwie trzecie w Moskwie.

- Sytuacja zmienia się codziennie i niestety na gorsze - przyznał Putin na spotkaniu wideo z najwyższymi urzędnikami. Kolejne tygodnie będą decydujące - dodał.

Wskazał na inne kraje europejskie, takie jak Włochy, które wykorzystały wojsko w odpowiedzi na Covid-19. -Musimy wykorzystać to doświadczenie” - powiedział.

ZOBACZ TEŻ:

Oficjalna liczba ofiar śmiertelnych w Rosji wynosi ponad 150, znacznie mniej niż w wielu innych krajach europejskich, co wielu specjalistów uznaje za tuszowanie rozmiarów epidemii. Ale eksperci ostrzegają: kraj jest na wczesnym etapie pandemii.

Ograniczenia wprowadzono w Moskwie, najbardziej dotkniętej epidemią, a także w innych regionach. Ludziom nakazuje się zostać w domach.

Moskwa wprowadziła system elektroniczny, który wydaje zezwolenia osobom, które muszą wyjść z domu. Są jednak z nim problemy, za które urzędnicy obwiniają hackerów.

Tymczasem lekarze ostrzegają, że szpitale są przepełnione, a wideo udostępniane w sieci pokazuje dziesiątki karetek z pacjentami w kolejce przed szpitalami.

Szefowa grupy zadaniowej ds. epidemi, Tatiana Golikowa, zapewniła Putina w połowie marca, że ​​kraj jest przygotowany na pandemię. Mówiła, że ​​od masek po respiratory szpitale mają wszystko, czego potrzebują.-Nie ma powodu do paniki – powiedziała.

NASZE WYWIADY:

Tydzień później główny lekarz jednego z moskiewskich szpitali napisał do organizacji charytatywnej z prośbą o pomoc. Pisał, że szpital pilnie potrzebuje środków ochrono osobistej.

Brutalna prawda wyszła na jaw, mówiła Elena Smirnowa, szefowa jednej z organizacji charytatywnej. Nie można jej było ukryć.

Epicentrum pandemii w Rosji jest Moskwa, największe miasto w Europie, z 13 milionami mieszkańców. Burmistrz Siergiej Sobjanin, były szef sztabu Putina, przyznał rację krytykom, że sytuacja jest poważna, że trzeba działać agresywnie.

24 marca Sobjanin powiedział Putinowi, że liczba zakażonych jest wyższa niż oficjalne dane. Kilka dni później kazał moskwianom zostać w domu.

Kreml to lekceważył. -W Rosji praktycznie nie ma epidemii- rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił 26 marca.

W tym czasie miejscowe szpitale gorączkowo gromadziły zapasy sprzętu do walki z epidemią.

Smirnowa rozpoczęła pod koniec marca pomoc dla szpitali walczących z koronawirusem w zakupie sprzętu. Jej licząca 19 lat organizacja wspierała szpitale, ale głównie w biednych, odległych częściach kraju. Dodała, że ​​nigdy wcześniej nie widziała tylu szefów dużych szpitali, którzy proszą o pomoc.

Przez tygodnie kremolowska propaganda głosiła, że Rosja jest niepokonana, rejestrując mniej niż 100 zakażeń dziennie do końca marca, pomimo dużych miast, globalnych połączeń turystycznych i wielkiej granicy lądowej z Chinami.
Mówiono, że wczesne kroki Putina, by zabronić podróży z Chin, wraz z wysiłkami w zakresie testowania zakażonych odnosiło sukcesy.

EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:

Kreml był tak zadufany, że wysłał mnóstwo pomocy nawet do Nowym Jorku, sygnalizując, że Rosja zgromadziła tak wiele masek i respiratorów, że mogła podzielić się bardziej potrzebującymi.

Teraz okazało się, że kraj ten nie ucieknie przed uderzeniem pandemii. -Mamy wiele problemów i nie mamy się czym chwalić – mówił Putin na niedawnej odprawie z wysokimi urzędnikami.

- Nie minęliśmy szczytu epidemii, nawet w Moskwie - dodał i ostrzegł, że lekarze są przemęczeni, że brakuje sprzętu ochronnego, że pandemia może przetestować rosyjski system opieki zdrowotnej.

Niepokojące są też sygnały rozprzestrzeniania się pandemii poza Moskwą. Trzeba było dostarczyć szpital polowy do arktycznego miasta koło granicy z Norwegią. Położona 180 km na zachód od Moskwy Wiaźma została zablokowana po tym, jak wybuchła epidemia w domu opieki, a tysiąc osób poddano kwarantannie w szpitalu w mieście Ufa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus. Rosja bezsilna w walce z epidemią, choć niedawno wysyłała pomoc nawet USA. Władimir Putin: Sytuacja zmienia się na gorsze - Portal i.pl

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki