Koronawirus pokrzyżował serialowe plany. Nowych odcinków na razie nie będzie

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Koronawirus zamroził polskie seriale, które towarzyszą widzom na ekranach telewizorów od wielu lat. Już w marcu wszystkie stacje ogłosiły przerwę w kręceniu nowych odcinków seriali, premierowe odcinki zobaczymy jedynie w kwietniu, poza „M jak miłość” - nowe losy rodziny Mostowiaków będzie można śledzić do końca sezonu. Ostatni nowy odcinek serii przed wakacjami widzowie zobaczą 26 maja.

- Wszystkie odcinki „M jak miłość”, które składają się na emitowany obecnie sezon i których premiera zaplanowana jest przed nastaniem wakacyjnej przerwy, są już nakręcone – poinformowała magazyn „Świat Seriali” Karolina Baranowska, odpowiadająca za promocję z serialu.

Pandemia pokrzyżowała plany twórcom serialu „Na dobre i na złe”, którzy nie zdążyli nakręcić wszystkich odcinków w tym sezonie. Ostatni epizod widzowie będą mogli obejrzeć 29 kwietnia - po tym czasie fanów serialu czeka dłuższa przerwa. W podobnej sytuacji znajduje się wiele polskich seriali „Barwy szczęścia” czy „Ojciec Mateusz”

- Ze względów na epidemię wstrzymane zostały zdjęcia na planach. Oznacza to w praktyce, że większość zamówień telewizyjnych do ramówki wiosennej nie zostanie zrealizowana w całości. Dotyczy to zwłaszcza seriali emitowanych w trybie codziennym – poinformował w specjalnym oświadczeniu Andrzej Muszyński, prezes ATM Grupy realizującej, m.in. seriale „Ojciec Mateusz”, „Echo serca”, „Pierwsza miłość”, „Świat według Kiepskich”.

TVP przerwała zdjęcia do telenoweli historycznej "Korona królów", a w połowie kwietnia wstrzymała emisję premierowych odcinków telenoweli historycznej. W ich miejsce pojawiły się powtórki. Nowe odcinki telenoweli "Klan" emitowane były tylko do początku kwietnia, a następnie serial spadł z ramówki. W porze stałej emisji „Klanu” TVP 1 zdecydowało się nadawać dodatkowy odcinek "Korony królów" i hiszpański serial „Velvet”.

Podobne kroki podjęła stacja Polsat, zawieszając zdjęcia do takich seriali, jak „Pierwsza miłość”, „Policjanci i policjantki”, „Sprawiedliwi – Wydział Kryminalny” i „Święty”. Od 17 kwietnia wstrzymując emisję seriali "Pierwsza miłość" i "Na ratunek 112". W miejsce premierowych odcinków "Pierwszej miłości" Polsat będzie przypominać serial paradokumentalny "Sekrety rodziny".

Stacja TVN przerwała realizację seriali „Na Wspólnej” i „19+”, w ramówce pozostawiając jednak serial obyczajowy "Kod genetyczny", choć wcześniej zdecydowano o wstrzymaniu emisji.

- Nie mieliśmy dotychczas do czynienia z taką sytuacją – nikt nie miał – że musimy wstrzymać prawie wszystkie nagrania zarówno dla TVN, jak i dla innych kanałów grupy. Większość już nagranych programów utrzymujemy na emisji, ale musimy przygotować się na dłuższą przerwę w produkcji – poinformował portal Wirtualnemedia.pl Bogdan Czaja, zastępca dyrektora programowego TVN.

Swoje plany musiały zmienić też płatne kanały filmowe. HBO nie będzie na razie pracować nad serialem „Odwilż” w reżyserii Xawerego Żuławskiego, a Canal+ nad „Klangorem” w reżyserii Łukasza Kośmickiego z Mają Ostaszewską, Arkadiuszem Jakubikiem i Aleksandrą Popławską.

Podobnie dzieje się za granicą. Serwis internetowy Netflix zawiesił prace na planie wszystkich swych produkcji – w tym drugiej serii „Wiedźmina” według powieści Andrzeja Sapkowskiego. Podobnie rzecz się ma z czwartym sezonem popularnego serialu „Stranger Things”. To oznacza, że ich premiery mogą się opóźnić.

Nie wiadomo jeszcze, czy po pandemii wszystkie seriale wrócą do ramówek i czy będą emitowane w takim jak dotąd wymiarze.