W spotkaniu zespołem aktywniejszym byli gospodarze, ale to goście w przekroju całego meczu stworzyli sobie klarowniejsze sytuacji bramkowe. Gdyby nie świetna postawa golkipera Korony HiD Sebastiana Szczechowiaka, do serii rzutów karnych z pewnością by nie doszło.
W drugiej połowie meczu podopieczni trenera Tomasza Słowika śmielej zaatakowali rywala, ale w strzeleniu bramki nie pomogło nawet wejście na plac gry drugiego szkoleniowca - Roberta Sokoła, który wciąż leczy kontuzję mięśni brzucha.
W serii rzutów karnych to goście byli skuteczniejsi strzelając trzy, z czterech egzekwowanych. Korona wykorzystała zaledwie jednego za sprawą Michała Noska. Strzeleckie okazje zmarnowali natomiast: Michał Robaszkiewicz, Mateusz Duda i Paweł Dzbeński.
- Szkoda, że przegraliśmy to spotkania, bo z pewnością nie byliśmy zespołem słabszym - mówił po meczu trener Korony HiD Tomasz Słowik. - Rywale, grający klasę wyżej nie zaprezentowali nic, czym mogliby nas zaskoczyć. Gdybyśmy wykazali lepszą skuteczność, to my walczylibyśmy dalej o Puchar Polski na Mazowszu.
Korona HiD Ostrołęka - Błękitni Raciąż 0:0 k. 1:3
Korona HiD: Szczechowiak - Duda, Manowski, Karczewski, Robaszkiewicz - Dzbeński, Górski, Wysocki, Orzoł (46. Kaczyński) - Nosek, Rudziński (75. Sokół)
Zobacz fragmenty pierwszej części spotkania:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?