Nie mamy szans na dofinansowanie budowy stadionu, a w kasie miasta nie ma wolnych kilkunastu milionów złotych na tę inwestycję. Nie mamy też gdzie zakwaterować piłkarzy, bo prywatny inwestor, który miał zbudować hotel o odpowiednim standardzie, zerwał z gminą kontakty.
O takim scenariuszu radni dowiedzieli się na ostatniej sesji, 29 kwietnia, przy okazji wprowadzania zmian w tegorocznym budżecie gminy. Burmistrz zaproponował wykreślenie z budżetu kwoty ponad 1 mln 120 tys. zł, które były zarezerwowane na modernizację stadionu miejskiego.
- Formuła bazy na Euro w Wyszkowie wiąże się z dwoma elementami: stadionem i bazą hotelową. Nie udało nam się uzyskać dotacji na przebudowę stadionu, a prywatny inwestor, który miał stworzyć hotel w pałacu Skarżyskich, nie wypalił, nie mamy w tej chwili partnera - mówił wiceburmistrz Adam Mróz.
Gmina od początku miała świadomość, że pozyskanie dotacji na modernizację stadionu będzie bardzo trudne.
- Rząd przyjmując na siebie to zobowiązanie organizacji Euro 2012, nie przewidział funduszy na infrastrukturę sportową w małych ośrodkach, które mają stanowić bazę treningowo-pobytową dla drużyn - mówił Mróz.
Gmina szukała źródła sfinansowania inwestycji w programie operacyjnym Mazowsza, w konkursie na projekty turystyczne. Opracowała projekt modernizacji i rozbudowy stadionu wart prawie 11 mln zł. Projekt przeszedł nawet ocenę merytoryczną i formalną, ale na ponad dwieście, jakie wpłynęły do zarządu województwa, dofinansowanie uzyskało tylko dwanaście. Niestety nie nasz. Gmina we własnym budżecie nie ma takich kwot. Dlatego zrezygnowała z projektu. Doszedł też problem braku bazy hotelowej.
- Właściciel pałacu unika kontaktu z nami. Właściwie nie mamy podstaw ubiegać się o organizację bazy treningowo-pobytowej - przyznał Adam Mróz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?