Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konie, balon i gondole

Aldona Rusinek
Nadbużańskie plenery tworzyły piękną scenerię dla święta miasta
Nadbużańskie plenery tworzyły piękną scenerię dla święta miasta Fot. A. Rusinek
Tegoroczne, 25. już Dni Broku odbyły się w nowej scenerii i z nowymi pomysłami programowymi.

Nadbużańskie plenery tworzyły piękną scenerię dla święta miasta
(fot. Fot. A. Rusinek)

Coroczne wakacyjne święto przeniesiono spod MOSiR-u na plażę nad Bugiem, ostatnio zmodernizowaną nie tylko z myślą o imprezie, ale o przyjemności mieszkańców Broku i letników. Zmiana miejsca z całą pewnością była korzystna, co podkreślali uczestnicy tegorocznych Dni Broku. Malownicze błonie nad Bugiem sprzyjały atmosferze pikniku, mimo że w sobotę, 12 lipca złośliwa aura co chwila ją zakłócała, bo strugi deszczu płoszyły widownię. W niedzielę za to słońce grzało od rana, na Bug Tegoroczne, 25. już Dni Broku odbyły się w nowej scenerii i z nowymi pomysłami programowymi. Coroczne wakacyjne święto przeniesiono spod MOSiR-u na plażę nad Bugiem, ostatnio zmodernizowaną nie tylko z myślą o imprezie, ale o przyjemności mieszkańców Broku i letników. Zmiana miejsca z całą pewnością była korzystna, co podkreślali uczestnicy tegorocznych Dni Broku. Malownicze błonie nad Bugiem sprzyjały atmosferze pikniku, mimo że w sobotę, 12 lipca złośliwa aura co chwila ją zakłócała, bo strugi deszczu płoszyły widownię. W niedzielę za to słońce grzało od rana, na Bug wypłynęły gondole. Atrakcji zresztą było więcej. Największą - według "zeznań świadków", a także moim zdaniem - były wyścigi konne w stylu western z elementami rodeo, zorganizowane przez wyszkowski Monar przy współpracy z brokowskim Western Riding Center Bronco. W wyścigach i pokazach przentowało się 19 jeźdźców z Warszawy, Serocka, Bielska-Białej, Wyszkowa i Broku. Wyścigi wzbudzały wiele emocji zarówno wśród widzów, jak uczestników, którzy stwierdzili, że nie byli na tak dobrze zorganizowanej w tak znakomitej atmosferze, imprezie westernowej. Nie brakowało także amatorów podniebnych wrażeń, którzy za trzy złote mogli podziwiać nadbużańską panoramę z perspektywy balona unoszącego się po południu nad błoniami. Skorzystało z tej okazji około 50 osób. Sobotnia noc upłynęła pod znakiem country. Na scenie prezentowały się zespoły Last Train z Białegostoku, Kaktus z Ostrołęki i Lonstar - gwiazda wieczoru, który zakończył grać około drugiej w nocy. Potem, po barwnych fejerwerkach żeglarskie pieśni śpiewał shantowy zespół Mała Kuźnia. Ostatni słuchacze i tancerze "odpłynęli" znad Buga przed trzecią nad ranem. Następnego dnia narzekali jednak na fatalne nagłośnienie i niezbyt sprawną organizację koncertów - długie przerwy mimo bardzo późnej pory. Niedzielne przedpołudnie upłynęło pod znakiem folkloru i pieśni biesiadnej. Rozpoczęła je Banda Retro z Ostrowi Mazowieckiej, a zakończyłya brokowska Jarzębina. Występowały także Kobielanki z Białegobłota, Myszynianki z Myszyńca, Rzemieślniczy Zespół Wokalny z Wyszkowa, Darmanista - orkiestra dęta z Brańszczyka i Żurawiacy z Bogut Pianek. Wcześniej ulicami Broku paradowła orkiestra dęta OSP z Ostrowi Mazowieckiej (brokowska o wieloletnich tradycjach, po odejściu Andrzeja Domasika i Krzysztofa Marczyka ostatnio zawiesiła działalność). A wieczorem można było oglądać pokazy walk rycerskich, których organizatorem był Daniel Bubel z wyszkowskiego Monaru. - Gdyby nie kapryśna pogoda w sobotę i rzeczywiście dosyć partackie nagłośnienie byłabym bardzo zadowolona z całej imprezy - powiedziała nam Monika Krześniak, która organizowała tegoroczne Dni Broku. - Uważam, że to najlepsza impreza w historii Broku, choć zabrzmi to może nieskromnie - powiedział nam burmistrz Stanisław Bębenek. Dni Broku kosztowały 43.000 zł, w tym gmina wyłożyła 10.000 zł. Za resztę dziękuje sponsorom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki