- To szczęście, że nikt nie zginął - mówił we wtorek, 2 sierpnia w sali Starostwa Powiatowego Zbigniew Kamiński. - Dzięki sprawności służb, ta akcja odbyła się w profesjonalny sposób. Momentalnie, jeszcze tej samej nocy z dróg zostały usunięte drzewa i można było przejechać. Serdecznie państwu dziękuję. Służby wykonały swoje zadanie na ocenę celującą.
Następnie Marek Jastrzębski, kierownik Biura Zarządzania Kryzysowego, Obrony Cywilnej i Spraw Obronnych w starostwie przypomniał zdarzenia z 20 lipca i skutki nawałnicy.
Burza, oprócz połamanych drzew spowodowała zerwane linie energetyczne na terenie gminy Brok, Małkinia i Ostrów, a w rezultacie brak prądu. Należało też wypompować wodę z zalanych pomieszczeń na terenie powiatu (głównie w gminie Szulborze Wielkie, Nur i miasto Ostrów Mazowiecka). Ponadto, zniszczone zostały obiekty gospodarcze, zablokowane drogi krajowe i wojewódzkie.
Działania Ostrowskiego Powiatowego Zespołu Ratowniczego wspierała Komenda Powiatowej Straży Pożarnej w Ostrowi, jednostki OSP z całego powiatu, a także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oddział Warszawa rejon Ostrów Mazowiecka, Nadleśnictwo Ostrów Mazowiecka, Komenda Powiatowa Policji w Ostrowi Mazowieckiej, Biuro Zarządzania Kryzysowego, Obrony Cywilnej i Spraw Obronnych, Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego w Broku pod przewodnictwem burmistrza Marka Młyńskiego.
- Widok, jaki zobaczyliśmy w Broku w dzień prezentował się o wiele tragiczniej niż w nocy, kiedy przybyliśmy od razu po burzy - mówił Marek Jastrzębski. - Po ciemku nie było widać tragedii, która dotknęła mieszkańców miasta i gminy.
Nadleśniczy Piotr Uścian-Szaciłowski zwrócił uwagę, że nawałnica jest także tragedią dla lasów. Poinformował, że w 15 minut zostało wyrwanych 52 000 m3 drzew. Przy dokładniejszym uporządkowaniu terenu ta liczba prawdopodobnie wzrośnie.
- To liczba równoznaczna z zapełnieniem 2100 samochodów drewnem - przybliżał wartość strat nadleśniczy. - Największe straty są w lasach w promieniu 4 km od miejscowości Brok. Nawałnica wyrywała wszystko: stare i młode drzewostany. Drzewa łamały się lub były wyrywane z korzeniami.
Nadleśnictwo ma zamiar, po uprzątnięciu lasów, posadzić ok. pół miliona sadzonek. Na koniec swojego wystąpienia Piotr Uścian-Szaciłowski apelował o zachowanie rozsądku i nie wycinanie przez ludzi zdrowych drzew.
- Gdy budujemy dom, chcemy, aby był bezpośrednio przy lesie - mówił. - Kiedy go zbudujemy i przestraszymy się podczas burzy, okazuje się, że te drzewa zaczynają nam przeszkadzać. Dochodzi do tego, że ludzie z premedytacją uszkadzają drzewa, aby się ich pozbyć.
Na koniec spotkania starosta wręczył zaproszonym gościom dyplomy z podziękowaniami i statuetki dla osób, które z poświęceniem i ofiarnością brały udział w akcji ratowniczej.
Są to:
Nadleśnictwo Ostrów Mazowiecka: Waldemar Wańczyk, Sylwester Runo, Andrzej Brzostek, Andrzej Skucki, Zbigniew Andryszczyk, Mirosław Szajczyk, Andrzej Grabowski, Janusz Nowacki.
Ochotnicze Straże Pożarne: Dariusz Brzostek, Emilian Kańkowski, Jarosław Parys, Adam Kubat.
UG Brok: Stanisław Owczarek
GDDKiA: Zdzisław Brzostek
Ośrodek Kolonijno-Wypoczynkowy "Dawid" w Broku: Adam Król, Bartek Kosmalski
Komenda Powiatowa Policji: Jan Kudlak
Komenda Powiatowej Straży Pożarnej:Krzysztof Hoffmann, Leszek Falbowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
