Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komorowo: Jak ochronić mauzoleum przed złodziejami?

M. Bubrzycki
Mauzoleum w Komorowie co i raz pada ofiarą wandali i złodziei
Mauzoleum w Komorowie co i raz pada ofiarą wandali i złodziei M. Bubrzycki
Czytelnik zaalarmował nas w sprawie mauzoleum, które jest okradane

Na terenie koszar w Komorowie stoi mały budynek, w którym do czasów II wojny światowej mieściło się Mauzoleum Szkoły Podchorążych Piechoty - sanktuarium podchorążych piechoty. Ten niewielki obiekt po wojnie został kompletnie zdewastowany
i zamieniony na składowisko sprzętu kwaterunkowo-budowlanego Wojskowej Administracji Koszar w Komorowie.

Po 1989 roku o odnowienie zdewastowanego mauzoleum coraz mocniej upominał się
Społeczny Komitet Absolwentów Szkoły Podchorążych Piechoty XVI i XVII Promocji, a także powołane przez Ryszarda Ejchelkrauta Koło Przyjaciół Szkoły Podchorążych Piechoty.
Dzięki nim, ale także wskutek przychylności władz: wojskowych oraz lokalnych administracyjnych i samorządowych, zawiązuje się Komitet Odbudowy Mauzoleum Podchorążych w Komorowie. Jego przewodniczącym zostaje płk Roman Arendarski. Komitet zwrócił się z apelem do absolwentów SPP, ich rodzin oraz przyjaciół o wsparcie finansowe. "Głównym powodem odbudowy mauzoleum było uczczenie i oddanie hołdu ponad tysiąc trzystu oficerom - wychowankom SPP, którzy oddali swoje życie "Za Honor i Ojczyznę" - pisze mjr rez. Jan Iwaniuk, który przysłał do nas list w sprawie mauzoleum.

26 listopada 1995 roku następuje uroczyste odsłonięcie odnowionego mauzoleum.

"Niestety, obiekt, przed którym obecnie stoi pomnik Marszałka Piłsudskiego, stał się miejscem bardzo "pożądanym" dla ludzi bez czci i honoru - złodziei - pisze Jan Iwaniuk. - W ciągu kilku lat skradziono z otoczenia mauzoleum dwukrotnie płytę pamiątkową z głazu przed basenem, rzygacz z basenu, oba miecze i płytę pamiątkową znajdujące się na ścianie frontowej obiektu po obu stronach wejściowych drzwi. Wszystkie przedmioty wykonane zostały z mosiądzu.

Zawsze musimy liczyć się z takimi działaniami marginesu społecznego i dlatego należy zabezpieczyć ten obiekt przed dalszym wandalizmem. Nie można patrzeć bezczynnie na tego rodzaju karygodne akty. Jeśli było stać nas na odbudowę, niech będzie nas stać na założenie instalacji elektronicznej zapobiegającej dalszym kradzieżom. Musimy bronić naszego dziedzictwa i honoru przed marginesem społecznym, dalszą dewastacją i zapomnieniem".

Mamy nadzieję, że podobnie myślących ludzi jest więcej. Jesteśmy niemal pewni, że władze gminy i powiatu zainteresują się problemem, który tak mocno leży na sercu naszemu czytelnikowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki