Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kometa Neowise leci nad Polską. Gdzie oglądać kometę? Jest widoczna gołym okiem. Zdjęcia

Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
Tomasz Kazanecki
Tomasz Kazanecki
Fot. Hanna Chromińska
Kometa Neowise C/2020 F3 widoczna będzie gołym okiem do 20 lipca, później do jej obserwacji konieczny będzie teleskop, czy lornetka. Najbliżej Ziemi kometa znajdzie się 23 lipca. Oglądać ją można nisko nad horyzontem.

Kometa Neowise, czyli C/2020 F3 to kometa, która została odkryta 27 marca 2020 roku dzięki pracującemu w kosmosie teleskopowi NEOWISE. Gdzie oglądać tą jasną kometę? C/2020 F3 najbliżej Ziemi znajdzie się już 23 lipca. Obiekt zbliży się na odległość 103,5 mln kilometrów.

Do 20 lipca, by obserwować kometę Neowise:

  • nie trzeba specjalistycznego sprzętu,
  • kometa widoczna jest gołym okiem.

Gdzie oglądać kometę C/2020 F3 Neowise?

  • będzie widoczna nad północnym horyzontem od wieczora aż do rana,
  • do końca lipca będzie w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy.

Przypomnijmy, że dwie komety, na które obserwatorzy nieba ostrzyli sobie zęby rozpadły się zanim stały się w Polsce dobrze widoczne. Mowa o obiektach:

  • C/2020 F8 (SWAN),
  • C/2010 Y4 (ATLAS).

ZOBACZ, JAK WYGLĄDA KOMETA NEOWISE
KANAŁ ASTROLIFE ZAREJESTROWAŁ BLISKIE SPOTKANIE Z KOMETĄ:

Kometa Neowise C/2020 F3 widoczna w lipcu i w sierpniu 2020

Wraz z upływem czasu kometa Neowise C/2020 F3 będzie się oddalać od Słońca. Najlepsze warunki, by ją oglądać przypadną na drugą dekadę lipca. Po 20 lipca, aż do połowy sierpnia będzie można oglądać kometę, ale potrzebny do tego będzie:

  • teleskop,
  • opcjonalnie lornetka.

Kometa od wieków interesująca dla ludzkości

Kometa na niebie od wieków przyciągała ludzkie zainteresowanie. Jasna gwiazda, pojawiająca się nagle, nieraz ze świecącym ogonem, fascynowała i przerażała. Ludzie przypisywali kometom niezwykłe znaczenie. Świecąca kometa miała mieć wpływ na życie i zapowiadać zbliżające się, groźne wydarzenia.

„W miesiącu maju w tym roku ukazała się kometa, która kierując ogon i żagiew ze wschodu na zachód świeciła przez osiemnaście dni i wysuwając się bliżej ku krajom ruskim wróżyła klęskę, którą w następnym roku zadali im Tatarzy” – pisał średniowieczny historyk Jan Długosz.

Według Długosza dwie komety, jakie pojawiły w okolicach Bożego Narodzenia 1315 roku, poprzedzały klęskę głodu. Kometa z 1378 roku zwiastować miała schizmę w Kościele. Pod rokiem 1472 zapisał Długosz:

„W początku miesiąca stycznia roku bieżącego, kometa wielka, którą gwiazdarze zowią kometą panującą wznoszącego się nieba, nikłości i natury Merkurego, mała w sobie, lecz mająca miotłę ogromną, wpływ i własności złowieszcze Saturna, ukazała się w królestwie polskim i we wszystkich prawie krajach i przez dwa miesiące ciągle w wierzchołku europejskiego nieba była widzialną.

Według zdania astrologów pojawiła się naprzód w królestwie węgierskim i tamże w wierzchołku nieba dostrzeżoną być miała; a przez jeden dzień świeciła na zenicie królestwa polskiego. Poprzedzała ona pasmo wypadków, które przez trzy lata ciągnęły się jedne po drugich, wróżąc klęski niezwykłe królom, książętom i innym osobom znakomitym, niższego zaś stanu ludziom rozmaite utrapienia, obawy, niepokoje, napady, zdradziectwa, podstępy, pożogi, grabieże, spustoszenia, burze, grady, nawałnice, pioruny, trzęsienia ziemi, a w niektórych krajach choroby długotrwałe, chroniczne, suche i ostre bóle, gwałtowne wymioty, pomieszanie rozumu, gorączki, morzyska, zimnice, poronienia.

Bieg jej był osóbliwszy i nader zmienny, raz bowiem od południa ku północy, drugi raz posuwała sięod północy ku zachodowi i południu. Miotła jej także w rozmaite świata zwracała się strony. Zaczęły się wnet iścić jej przepowiednie i najpierw na Morawach i Węgrzech, a potem w Krakowie i jego okolicach nastała zaraźliwa gorączka, na którą ktokolwiek zapadł, żadne nie pomagały mu lekarstwa i rzadko wybiegał się od śmierci. Rozszerzyła się potem zaraza ta w Czechach, Austrii, Karyntii, Styrii i wiele bardzo w Pradze, Wiedniu, prowincjach czeskich i księstwie austriackim sprzątnęła ludzi”.

Czym jest kometa?

„Kometa: jest wapor gorący y suchy, tłusty y lipki, mocą gwiazd z Ziemie wyciągniony, aż pod Sphaerę Ognia wyniesiony, y tamże zapalony, bieg swoy oraz z trzecią powietrza krainą w koło Ziemię odprawujący - pisał Kasper Ciechanowski, Przesławney Akademiey Krakowskiey Mathematyki Professor w tym XVII wieku, w swoim traktacie „Abrys Komety z Astronomiczney y Astrologiczney Uwagi”.

Dziś wiemy, że komety to ciała niebieskie, których jądra zbudowane są - jak pisze astronom Olgierd Wołczek - „z „brudnego” lodu, zawierającego odpowiednią domieszkę materii w postaci pyłu, ziarn brył. Materia ta m araczaj luźną budowę i jest wypełniona właśnie zestaloną wodą, z odpowiednią domieszką zestalonych innych składników, takich jak metan czy amoniak”.

Komety zawierają pozostałości pierwotnej materii z czasów kształtowania się naszego układu planetarnego. Komety krążą wokół Słońca po eliptycznych orbitach, czasami ulegających zmianom pod wpływem przyciągania planet, w pobliżu których przechodzą. Niektóre komety są przybyszami spoza naszego Układu Słonecznego. Kometa z dala od Słońca może być trudna do zaobserwowania, gdyż wtedy kometarna głowa jest stosunkowo niewielka i słabo też odbija światło. Widziana przez teleskop kometa z dala od słońca jest więc tylko niewielką plamką w teleskopie. To co widać, to jej głowa (po łacinie coma).

W środku komety znajduje się kometarne jądro. Jądro komety ma gazowy otok. Gdy kometa zbliża się do Słońca, z jądra wyparowuje większa ilość gazów. Dlatego rośnie wtedy głowa komety. Wzrost ten jest olbrzymi. Głowa średniej komety może urosnąć od 50 do nawet 250 tysięcy razy. Duża kometa może mieć głowę średnicy ponad miliona kilometrów! Kometa wspomniana przez Adama Mickiewicza w „Panu Tadeuszu” miała prawdziwie gigantyczną głowę, której średnica wynosiła jeszcze więcej, bo około półtora miliona kilometrów.

Część materii zbliżającej się do Słońca komety tworzy charakterystyczny ogon, nazywany też warkoczem. To dzięki niemu kometa staje się tak rozpoznawalna nawet dla laika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki