Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolizyjna krzyżówka postrachem kierowców

Redakcja
Jak nie stłuczka, to wypadek - na skrzyżowaniu ulic Hallera i 11 Listopada dość często słychać odgłosy gniecionej karoserii i syrenę radiowozu czy karetki

Może więc warto byłoby zmienić organizację ruchu w tym miejscu - podpowiada Tadeusz, nasz Czytelnik.

- Nie lubię jeździć tym skrzyżowaniem - mówi mężczyzna. - Bynajmniej nie dlatego że jest jakieś szczególnie skomplikowane. Po prostu boję się, że ktoś, kolokwialnie mówiąć, wjedzie mi w kufer. Zauważyłem, że wielu kierowców bardzo nieuważnie pokonuje ten odcinek. I pewnie stąd te wszystkie wypadki i kolizje. Ale może dałoby się jakoś ułatwić jazdę w tym miejscu? - zastanawia się.

Dlaczego akurat to skrzyżowanie jest utrapieniem kierowców? Przyczyn jest wiele. Swobodę jazdy ograniczają dwa przejścia dla pieszych przy ul. 11 Listopada, znajdujące się zaraz przy krzyżówce. Uważać trzeba też na tych, którzy włączają się do ruchu z uliczki osiedlowej "przytulonej" do skrzyżowania. Ponadto skręcającym w prawo z ul. Hallera w ul. 11 Listopada na zielonej strzałce warunkowej widoczność utrudniają krzaki i parkujące wzdłuż tej drugiej arterii auta.

Jak mówi Sylwester Marczak, oficer prasowy ostrołęckiej komendy, wina leży jednak zwykle po stronie zmotoryzowanych.
- Kierowcy często są nieostrożni - wyjaśnia, dodając, że nie udzielają pierwszeństwa przejazdu bądź nie zachowują bezpiecznej odległości. - Dość duża odległość od innych skrzyżowań także wpływa na to, że jeżdżą ulicą 11 Listopada zbyt szybko.

Na szczęście większość zdarzeń kończy się na strachu, wgniecionych karoseriach, rozbitych reflektorach.
- Zdecydowana większość zdarzeń na tym skrzyżowaniu to kolizje drogowe, które tamują ruch na długi czas - dodaje Sylwester Marczak.

Czy można zatem coś zrobić, aby kierowcy nie wjeżdżali na krzyżówkę z duszą na ramieniu?
- Każde skrzyżowanie, nim zostało dopuszczone do ruchu, było dokładnie sprawdzane przez policjantów pod kątem bezpieczeństwa. To także - mówi Sylwester Marczak. - Sygnalizacja świetlna pod względem bezpieczeństwa jest wystarczająca. Są skrzyżowania w Ostrołęce trudniejsze od tego.

To zdanie pokrywa się ze stanowiskiem ratusza. Organizacja ruchu na Hallera i 11 Listopada póki co nie zmieni się. Co więcej, za kilka lat w odległości około 100 metrów od tej krzyżówki powstanie kolejna uzbrojona w światła. Połączy ona 11 Listopada z Dobrzańskiego.
- Będzie to osobna sygnalizacja świetlna - zapowiada Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy ostrołęckiego ratusza. - Będą przeprowadzone analizy dotyczące natężenia ruchu, które powiedzą nam więcej o stanie bezpieczeństwa w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki