Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolizja zablokowała ważną drogę na cztery godziny!

Robert Majkowski
sxc.hu
Na skutek kolizji w Kańkowie, pow. ostrowski, na kilka godzin zablokowana została ważna droga. Czemu? - pyta zbulwersowany Czytelnik

We wsi Kańkowo miała miejsce kolizja dwóch samochodów: opel astra i bus fiat ducato. Do zdarzenia doszło na ostrym łuku zakrętu od strony wsi Daniłówka. W wyniku kolizji obrażeń doznał pasażer opla, którego opatrzyli ratownicy medyczni.
Pomimo braku - na szczęście - ofiar śmiertelnych w tej kolizji, przybyły na miejsce funkcjonariusz miejscowego komisariatu policji w Małkini zablokował na cztery godziny przejazd tą drogą w obie strony
- w mailu do redakcji opisuje zdarzenie Czytelnik z okolic Małkini.

W wyniku blokady tej powiatowej drogi nastąpiły ogromne utrudnienia i zamieszanie dla osób, które podróżowały w tym czasie, a trzeba zaznaczyć, że pojazdów było bardzo dużo, gdyż o godzinie 14 następuje zmiana pracowników w pobliskich zakładach tj. Rockwool Polska i BD Art. Kierowcy musieli wycofywać i ratować się objazdami. Od miejsca wypadku do skrzyżowania z drogą do Małkini na biegu wstecznym wycofywał też kierowca samochodu ciężarowego przez około kilometr.
Jaki sens miało zamknięcie odcinka tej drogi na tak długi czas, skoro przez to miało miejsce tyle niebezpiecznych zdarzeń (jak na przykład ciężarówka wymieniona wyżej i zawracające i wycofujące auta w tak trudnych warunkach drogowych)?
Skoro planowano wyłączyć drogę z ruchu, należało raczej ustawić znaki informujące odpowiednio wcześniej o objeździe, bo przecież był czas na przygotowanie tego i było komu to zrobić, bo do końca "akcji" była obecna załoga straży pożarnej. Droga była zamknięta od godz. 11.50 do 15.50.

Uwagi Czytelnika przekazaliśmy policji. Na odpowiedź - z przyczyn od nas niezależnych - czekaliśmy dość długo.

- W opisywanym przez Czytelnika przypadku, w Kańkowie, doszło do kolizji drogowej, w wyniku której kierowca jednego z pojazdów został ranny i przewieziony do szpitala - wyjaśnia Sabina Kuczyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej.

- W takiej sytuacji, dopóki nie zostanie ustalony stopień obrażeń ciała, czynności prowadzone są, jak w przypadku wypadku drogowego. Wtedy pojazdy nie mogą być przestawiane, aby nie zatrzeć ewentualnych śladów. Policjant obsługujący to zdarzenie zablokował drogę i pozostawał w stałym kontakcie z dyżurnym KPP w Ostrowi Mazowieckiej. Droga faktycznie była zablokowana przez ok. cztery godziny z uwagi na przedłużające się badania w szpitalu. Gdy okazało się, że mamy do czynienia z kolizją, została odblokowana i ruch odbywał się już normalnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki