Rail Baltica połączy Warszawę, Kowno, Rygę, Tallin i Helsinki. Będzie przebiegać m.in. przez Białystok.
– To absolutnie priorytetowy szlak kolejowy dla Unii Europejskiej. Możemy być pewni, że prace będą prowadzone na całym odcinku od granicy z Litwą do Warszawy. Do 2020 roku powinno być to gotowe, takie mam informacje z ministerstwa transportu – mówi podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz.
Prace przy Rail Baltice nabrały tempa. Właśnie podpisano umowę na unijne dofinansowanie modernizacji pierwszego odcinka: Warszawa–Tłuszcz–Sadowne.
– Ta inwestycja będzie kosztować około dwóch miliardów zł. Przewiduje wymianę, przebudowę lub budowę torów, peronów, mostów, wiaduktów. Prace budowlane powinny zakończyć się w 2015 roku – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik Centrum Realizacji Inwestycji PKP-Polskie Linie Kolejowe.
Z tym będą wiązały się utrudnienia na trasie Białystok – Warszawa. W czasie robót, które będą prowadzone już w przyszłym roku pojedziemy do stolicy objazdem przez Legionowo.
Podróż na pewno będzie dłuższa.
Za to za dwa lata, kiedy zakończy się modernizacja, jazda do Warszawy będzie krótsza o kilkadziesiąt minut.
Po 2015 roku mają być przebudowywane linie podlaskie, czyli Sadowne–Białystok i Białystok–Trakiszki. Prace przygotowawcze już się toczą. – Jeżeli chodzi o pierwszy odcinek, trwa opracowywanie dokumentacji budowlanej, przy drugim mamy już gotowe studium wykonalności i raport oddziaływania na środowisko. To pozwala planować dokumentację projektową – wyjaśnia Dutkiewicz.
Przypomina, że przebudowa podlaskiej linii Rail Baltica ma być finansowana z unijnych pieniędzy na lata 2014-2020. Rzecznik PKP, w przeciwieństwie do polityków, nie chce składać deklaracji, kiedy prace zostaną zakończone. Wiadomo, że w trakcie robót utrudnień nie unikniemy. Na trasie Białystok–Warszawa mamy dwa tory, podczas modernizacji używany będzie tylko jeden. To czasowo wydłuży podróż.
Zaś po zakończeniu wszystkich prac z Białegostoku do stolicy dojedziemy w półtorej godziny. – Pociągi osobowe będą mogły rozwinąć prędkość do 160 km na godz., natomiast towarowe do 120 km na godz. – mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik ministra transportu.
Rail Baltica to szansa komunikacyjna dla naszego regionu, któremu brakuje dobrych dróg i lotniska. – Transport kolejowy na pewno jest bezpieczniejszy i bardziej przyjazny w środowisku – podkreśla Robert Tyszkiewicz.
Na zmodernizowanej linii skorzystają też przedsiębiorcy. Jest szansa, by w Podlaskiem powstawały magazyny towarowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?