Kolejni cykliści wyruszyli z Ostrowi na pątniczy szlak. Tym razem jadą do Wilna (zdjęcia)

Do stolicy Litwy kolarze z Ostrowi wyruszyli już po raz trzeci. W tym roku wyjechało około 25 osób. W Łomży miała dołączyć do nich kilkuosobowa grupa. Trasę zaplanowano inaczej, niż w poprzednich latach i wydłużono o jeden dzień, co miało uatrakcyjnić wyjazd. Cykliści m. in. po raz pierwszy pojechali przez Tykocin, gdzie pierwszego dnia mieli zaplanowany nocleg. Pątnicy najczęściej odpoczywają w gospodarstwach agroturystycznych albo przy plebaniach. Łącznie do pokonania mają ok. 600 km rozłożonych na 5 dni. Granicę Polski z Litwą przekroczą w Ogrodnikach. Do Wilna pielgrzymi planują dotrzeć we wtorek, 16 sierpnia.

- W czerwcu w pielgrzymce samorządowej jechała naprawdę zaawansowana grupa kolarzy i mieliśmy duże tempo. Tym razem będziemy mogli już nieco zwolnić, ale i tak trzeba być dobrze przygotowanym. Przed takimi pielgrzymkami trzeba przejeździć ok. 1500 km - tłumaczy jeden z organizatorów wyprawy, starosta ostrowski Zbigniew Kamiński.

Na pytanie co sprawia, że pielgrzymki rowerowe tak bardzo zyskują na popularności, starosta wskazuje przede wszystkim na czas.

- Dziś nie każdy może sobie pozwolić na długi urlop, a taki wyjazd jest już znacznie łatwiej zorganizować - mówi Kamiński. - Podobnie, jak w pielgrzymkach pieszych jest intencja, ogromne zmęczenie i poświęcenie. Jedziemy z wyznaczonym celem, czyli wszystko jest, a oszczędza się po prostu czas, którego na pielgrzymki piesze potrzeba znacznie więcej. Dzięki takim pielgrzymkom bardzo rozwinęła się u nas jazda na rowerze. Bardzo dużo osób można teraz spotkać na dwóch kółkach, powstają sekcje przy klubach. Popularyzacja sportu jest więc niesamowita i dobrze, że tak się dzieje - dodał starosta.

Opiekę duchową nad grupą sprawuje ks. Piotr Kosiński, były wikariusz parafii p.w. Chrystusa Dobrego Pasterza w Ostrowi. To on zainicjował tę pielgrzymkę i obecnie nadal ją kontynuuje. Błogosławieństwa na pątniczy szlak udzielił cyklistom ks. kan. Mirosław Mierzejewski. Na pożegnanie pielgrzymów przybyli również burmistrz Ostrowi Władysław Krzyżanowski oraz sekretarz miasta Tadeusz Legacki.