W Małkini Górnej kilka lat temu kolej - w ramach racjonalizacji kosztów - postanowiła sprzedać domy i mieszkania. Kogo tylko było stać, kupił lokum, w którym od lat mieszkał. Nadal jednak otaczają ich należące do kolei grunty, korzystają też z kolejowego wodociągu. To prawdziwy zabytek, zbudowano go jeszcze za carskich czasów. Woda płynęła tu z - też już zabytkowej - wieży ciśnień. Tak było do połowy września.
Z wodociągu kolejowego korzystają też mieszkańcy ulicy Kolejowej. W środę zaalarmowali nas mieszkańcy trzech domów w tej okolicy.
- Mija już doba, odkąd nie mamy wody - mówił mieszkaniec jednego z domów. - Ekipa z zakładu gospodarki komunalnej tak podłączyła nam wczoraj wodę z wodociągu gminnego, że ze studzienki trysnęła fontanna, a potem zabrakło jej i nie ma jej do chwili obecnej.
- Sami nie wiemy, czyja to wina, bo z nikim nie możemy się dogadać - mówią jeden przez drugiego mieszkańcy Kolejowej. - Wodociąg jest na pewno kolejowy, ale wczoraj przełączyli do niego wodę z wodociągu gminnego, bo ta z kolejowego nie nadaje się do spożycia. W tej sytuacji pretensje powinniśmy mieć chyba do gminy, zwłaszcza że płacimy tam podatki.
Za wodę jednak mieszkańcy płacą kolei. Płacą dużo, bo po ponad 4 zł za metr byle jakiej wody. Od dłuższego czasu jej jakość kwestionuje powiatowy sanepid i woda dopuszczana jest do spożycia warunkowo.
Ponieważ kolej nie ma zamiaru inwestować w wodociąg i woda z miesiąca na miesiąc jest coraz gorsza, na początku września Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ostrowi Mazowieckiej dał jasno do zrozumienia kolei, że odbiorcy korzystający z wodociągu kolejowego powinni zostać przełączeni do wodociągu gminnego.
Pismo z sanepidu przyspieszyło podjęcie ostatecznej decyzji w tej sprawie, zwłaszcza że jest techniczna możliwość, aby w starych rurach wodociągu kolejowego popłynęła woda z wodociągu gminnego. Od pewnego czasu o przełączenie ich do wodociągu gminnego prosili także mieszkańcy budynków przy Kolejowej, zwłaszcza ci z bloków.
Kolej wyraziła na to zgodę i po zamontowaniu przez małkiński ZGKiM reduktora ciśnienia 15 września przełączono wodę. Reduktor ciśnienia był potrzebny, bo woda w wodociągu kolejowym miała niższe ciśnienie niż w gminnym i należało się spodziewać, że stara instalacja może nie wytrzymać. Okazało się, że i tak doszło do trzech awarii. O jednej z nich poinformowali nas mieszkańcy Kolejowej.
Awaria została usunięta dwie godziny po naszej informacji. A za rok mieszkańcy będą mieć wodę z wodociągu gminnego. Decyzja o jego budowie zapadła już w gminie. Wodociąg kolejowy przejdzie wtedy do historii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?