W ostatnim tygodniu września rozpoczął się remont ulicy Spacerowej, łączącej wałem oba mosty w Ostrołęce. Po zakończonych pracach drogą miał zostać puszczony ruch pojazdów do 3,5 t i pojazdów o tonażu w przedziale powyżej 3,5 t do 30 t, po uzyskaniu uprzednio zezwolenia od miasta.
Roboty na Spacerowej rozpoczęły się późno i z góry można było zakładać, że ich wykonawca – firma Vikbud Robert Wierzbowski z Ostrołęki – nie wyrobi się w ustalonym terminie. Przebudowa, warta 200 tys. zł, miała być bowiem ukończona do końca września.
Tymczasem prace zakończyły się dopiero w pierwszej połowie października. Mimo tego wjazd na Spacerową wciąż jest zamknięty. Dlaczego tak jest, pytał na czwartkowej sesji rady miasta prezydenta Ostrołęki radny Maciej Kleczkowski (PO).
- Wykonawca w mojej ocenie, i nie tylko w mojej, okazał się być bardzo niesolidny – odpowiedział mu Janusz Kotowski. - Badania laboratoryjne wykazały, że wykonana nawierzchnia jest nieodpowiednia.
Nie spełnia minimalnych norm i kwalifikuje się do sfrezowania i ponownego wykonania. Miasto naliczy przedsiębiorcy kary. To nie wszystko.
- Próbujemy doprowadzić do tego, żeby inny przedsiębiorca wykonał tą nawierzchnię, jednak mamy utrudnienia, ponieważ niesolidny wykonawca nie chce odebrać odpowiednich dokumentów związanych z zerwaniem umowy – dodał prezydent. - Mecenasi szukają rozwiązania, aby współpracę zakończyć.
Na dopełnienie formalności potrzeba jednak czasu. To oznacza, że o wyremontowanej Spacerowej raczej w tym roku możemy zapomnieć.
Tutaj przeczytacie oświadczenie wykonawcy ulicy Spacerowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?