MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klęska NovyHotel Falubazu Zielona Góra po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra przegrali w Lublinie z Motorem 34:56.
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra przegrali w Lublinie z Motorem 34:56. Wojciech Szubartowski
Mistrzowie Polski – żużlowcy Motoru Lublin – sprawili porządne lanie ekipie NovyHotel Falubazu Zielona Góra w 5. kolejce spotkań PGE Ekstraligi. Lublinianie wygrali bardzo wysoko – 56:34.

Orlen Oil Motor Lublin - NovyHotel Falubaz Zielona Góra 56:34

  • Orlen Oil Motor: Dominik Kubera 9+1 bonus (1*,3,3,2,-), Mateusz Cierniak 11+2 (3,2*,2*,1,3), Jack Holder 9 (2,1,3,3,-), Fredrik Lindgren 5+1 (2*,3,d,0), Bartosz Zmarzlik 11 (3,2,3,3,-), Wiktor Przyjemski 7+1 (3,2*,1,1), Bartosz Bańbor 4+2 (2*,1*,1,0), Bartosz Jaworski 0 (0).
  • NovyHotel Falubaz: Jarosław Hampel 13 (3,3,1,3,3), Jan Kvech 0 (0,0,w,-,-), Rasmus Jensen 10+1 bonus (0,2,2,2,2,2*), Przemysław Pawlicki 1 (1,0,0,-), Piotr Pawlicki 3 (1,u,2,u,-), Kacper Rychliński 1 (0,0,1), Mateusz Łopuski 2 (1,1,0), Michał Curzytek 4+1 (1,2,1*).

W składzie NovyHotel Falubazu Zielona Góra zabrakło dwóch podstawowych juniorów, ale ten fakt z pewnością nie miał większego znaczenia na wynik spotkania. Krzysztof Sadurski wyłączony jest ze startów z powodu urazu ręki, groźny wypadek na torze miał też Oskar Hurysz, który otrzymał dodatkowy czas na leczenie ran.

- Oczywiście nie poddajemy się, ale nie jest to taki mecz, żeby na siłę pchać na tor zawodników, którzy nie są do końca zdrowi – mówił przed meczem Piotr Protasiewicz dyrektor sportowy Falubazu. – Bo to jest bezsensowne, tym bardziej, że z tyłu głowy mamy następny, bardzo ważny, mecz z Włókniarzem Częstochowa [24 maja w Zielonej Górze – red.]. To jest priorytet.

W tej sytuacji sztab szkoleniowy zielonogórskiego klubu posłał do boju ekstraligowych debiutantów – 17-letniego Mateusza Łopuskiego i niespełna 20-letniego wychowanka Falubazu Kacpra Rychlińskiego. Zgodnie z przewidywaniami nie odegrali oni znaczącej roli, ale doświadczenie, które nabyli w Lublinie na pewno im się przyda.

Mecz rozpoczął się nieźle dla zielonogórzan, bo w pierwszym wyścigu świetnym startem zaimponował Jarosław Hampel. Zawodnik Falubazu doskonale zna tajniki lubelskiego toru, bo w ostatnich czterech sezonach ścigał się w barwach Motoru. „Mały” wykorzystał to i pewnie pokonał rywali.

Optymizm w sercach zielonogórskich kibiców szybko jednak zgasł, bo trzy kolejne biegi miejscowi wygrali podwójnie i po pierwszej serii wyścigów prowadzili już bardzo wysoko - 18:6. Piątą gonitwę bardzo dobrze rozpoczął Rasmus Jensen. Zielonogórski Duńczyk prowadził przez trzy okrążenia, ale na ostatnim wyprzedził go Fredrik Lindgren. Chwilę później honoru gości ponownie bronił Jarosław Hampel, który po świetnej akcji na pierwszym łuku wyprzedził Bartosza Zmarzlika i ze sporą przewagą dotarł do mety.

W biegu kończącym drugą serię, po twardej walce na drugim łuku, przewrócił się Piotr Pawlicki. Na szczęście zawodnik Falubazu nie ucierpiał, szybko pozbierał się z toru i z pozycji murawy oglądał, jak gospodarze sięgają po czwarte w meczu zwycięstwo 5:1. Motor osiągnął 18 pkt. przewagi – 30:12.

W ósmym wyścigu znów długo prowadził Rasmus Jensen i ponownie dopadł go rywal, tym razem Bartosz Zmarzlik. Za ich plecami junior gospodarzy Wiktor Przyjemski po raz drugi w meczu pokonał Przemysława Pawlickiego. W kolejnej gonitwie upadł Jan Kvech. Zawodnik Falubazu z formacji U24 był ostatni i niefortunnie najechał na tylne koło motocykla Mateusza Ciernika. Z powtórki został wykluczony, a w niej Jarosław Hampel nie był już tak szybki na starcie, Motor wygrał podwójnie i prowadził 39:15. A od kolejnego nokautującego ciosu uchronił gości defekt motocykla Fredrika Lindgrena – w efekcie 10. bieg był remisowy.

Jarosław Hampel wygrał 11. gonitwę, ale duże brawa należały się też Michałowi Curzytkowi, który zastąpił Przemysława Pawlickiego i przywiózł za plecami Fredrika Lindgrena. Falubaz pierwszy raz wygrał drużynowo (4:2) i przegrywał 22:44.
W 13. wyścigu znów upadł Piotr Pawlicki, w tym samym miejscu, co wcześniej. I ponownie szybko uciekł z toru, miejscowi wygrali 4:2 i przed biegami nominowanymi prowadzili 52:26. A w nich „odpuścili” Falubazowi, do rywalizacji wystawili aż trzech juniorów, co sprawiło, że zielonogórzanie m.in. wygrali podwójnie ostatni bieg.

Jarosław Hampel: Zostaliśmy rozjechani, ale…

- Start w Lublinie był dla mnie ogromnym przeżyciem – mówił Jarosław Hampel przed kamerami telewizji Eleven Sports. – Bardzo chciałem pojechać dobrze, uważam, że udało mi się. Nie spodziewałem się tak fantastycznego, ciepłego powitania. To było ogromne przeżycie, gdy cały stadion skandował moje nazwisko. Jestem za to kibicom bardzo wdzięczny. To mnie poniosło na torze. Jako drużyna, musimy przemyśleć, co się stało, że było tak źle, że nie mogliśmy nawiązać walki. Ja jednak wiem, jak w Lublinie ciężko jeździ się gościom, trudno jest tu rywalizować z tak świetnymi zawodnikami. Zostaliśmy rozjechani, ale z drugiej strony myślę, że nie będzie wielkiego rozmyślania, bo szykujemy się do następnych, arcyważnych dla nas meczów.

22 marca w hali CRS odbyła się prezentacja Falubazu Zielona Góra.

Hej, hej Falubaz! Było jak w ringu. Świetna prezentacja zesp...

WIDEO: Na stadionie Falubazu powstał nowy park maszyn

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska