Przypomnijmy, w ub. piątek, wieczorem, w Wojciechowicach, kierowca autobusu linii nr 1 interweniował, gdy na przystanku zobaczył dwie młode dziewczyny, poszturchiwane przez dwóch mężczyzn. Kiedy zwrócił napastnikom uwagę, został pobity przez jednego z nich.
- Po prostu ruszyłem na pomoc. To był odruch - opowiada nam pan Wiesław. Ma 47 lat, od 23 pracuje jako kierowca.
Sprawców policja zatrzymała bardzo szybko. Na wniosek prokuratury, wobec jednego z nich zastosowano trzymiesięczny areszt (pisaliśmy o tym w TO 42).
Kierowca na szczęście odniósł niegroźne obrażenia. W przyszłym tygodniu wraca do pracy. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?