Rodzinie wciąż brakuje pieniędzy m.in. na elektrykę, ogrzewanie, czy wodociągi. Okazało się bowiem, że choć dom był ubezpieczony firma nie wypłaci odszkodowania.
Powodem niewypłacenia odszkodowania była niewiedza odnośnie konieczności wykonywania przeglądów elektrycznych w odstępach 5 lat, o których ubezpieczyciel nie miał obowiązku informować swoich klientów sprzedając im ubezpieczenie. Te z kolei było wymogiem gdyż dom był zakupiony za pieniądze z kredytu hipotecznego
- wyjaśnia na Facebooku spokrewniona z pogorzelcami Monika Cesarz.
Rodzina stara się w tej chwili o kredyt w banku, a tymczasem na Facebooku po raz kolejny ruszyły licytacje, z których dochód jest przeznaczony na pomoc rodzinie. Znaleźli się też pierwsi chętni, które przekazują rodzinie meble i wyposażenie do domu.
Link do licytacji tutaj: Pomoc w odbudowie spalonego domu Rodzina Cesarz. Wszystkie osoby prywatne i firmy, które chciałyby coś przekazać na licytację mogą kontaktować się z Anną Muchą, administratorem strony.
Aktywne jest też konto zbiórki Zrzutka.pl.
Przypomnijmy, że pożar wybuchł 30 września 2019. Pomimo szybkiej akcji strażaków, domu nie udało się uratować. Płomienie pochłonęły dorobek i oszczędności całego życia państwa Cesarzów. Spaleniu uległa praktycznie cała góra domu. Hektolitry wylanej wody zalały to, czego nie dotknął ogień.
Karniewo. Pożar strawił dom i cały dobytek. Potrzebna jest pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
