Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karatecy na szczytach (zdjęcia, wideo)

Arkadiusz Dobkowski
Karatecy z Ostrołęki podczas wspinaczki na Szpiglasowy Wierch.
Karatecy z Ostrołęki podczas wspinaczki na Szpiglasowy Wierch. Fot. A. Dobkowski
Karatecy Ostrołęckiego Klubu Karate Kyokushin bardzo pracowicie przepracowali okres letni podczas kilku zgrupowań. W Krakowie pod koniec lipca zdawali na wyższe stopnie, gdzie Paweł Chojnacki i Emilia Płaszczyńska zapewnili sobie czarne pasy.

Karatecy na szczytach

Do tego podopieczna sensei Wiesława Orzoła w tym roku sięgnęła po tytuł mistrzyni Polski w kategorii juniorów będący największym sukcesem w ostrołęckim klubie. Dodatkowo warto podkreślić fakt, iż klub z Ostrołęki w kategorii juniorów w punktacji znalazł się na drugim miejscu w Polsce. Wielki zapał do pracy karateków na sierpniowym obozie w Gliczarowie Górnym, gdzie poświęcali na treningi po siedem godzin dziennie powinien mieć odzwierciedlenie w kolejnych niezwykle ważnych zawodach. Już na jesieni ostrołęczan czekają Mistrzostwa Polski w kategorii seniorów i juniorów oraz zawody Pucharu Polski w kategorii juniorów młodszych. W każdych zawodach wystartuje po kilku reprezentantów Ostrołęckiego Klubu Karate Kyokushin i priorytetem jest zdobycie medalu.
- Przede wszystkim chcielibyśmy zaznaczyć swoją obecność podczas tych imprez - tłumaczy sensei Wiesław Orzoł. - Moim marzeniem jest zawsze to, aby ktoś stanął na podium rywalizacji podczas mistrzostw. W jednej wadze startuje po 30 zawodników, a klubów z całej Polski jest 70 i więcej. Aby odnieść zwycięstwo trzeba wygrać 5-6 walk. Turniej trwa dwa dni i trzeba być przygotowany kondycyjnie, ale także psychicznie. Sekunda dekoncentracji, ale kontuzja mogą przekreślić wszystko - dodaje szkoleniowiec ostrołęckich karateków.

Liczne plany

Ostrołęcki Klub Karate Kyokushin w najbliższych miesiącach ma zamiar zorganizować w naszym mieście turniej dla juniorów młodszych, bądź też galę dla seniorów, w której mogliby wziąć udział także reprezentanci Ostrołęki.
- Nie wiem czy w tym roku damy radę jeszcze coś zorganizować ze względu na bardzo napięty grafik startów i innych imprez - mówi sensei Wiesław Orzoł. Jednocześnie jednak prezes OKKK zapowiada, że nosi się z zamiarem zorganizowania dużej gali w której wystąpiliby sławni zawodnicy z całej Polski, a wśród nich także najzdolniejsi wychowankowie z jego klubu, co z pewnością byłoby dużą promocją tej dyscypliny sportu na naszym terenie.
- Na razie zorganizowanie gali również stanowi problem, bo zawodnicy przygotowują się Mistrzostw Europy i z pewnością nie zdecydują się na występ u nas w obawie przed kontuzją - stwierdza sensei Wiesław Orzoł. - Uważam, że ostrołęczanie zasługują na pokazanie czegoś takiego, dlatego będziemy się starać, aby w przyszłym roku zawody doszły do skutku w odpowiedniej oprawie, a dodatkowo z udziałem również naszych zawodników - dodaje.
Na razie najważniejszy dla ostrołęckich karateków jest remont siedziby, aby mieć w okresie decydujących przygotowań miejsce do odpowiedniego treningu. Malowaniem i innymi pracami zajmą się sami, aby jak podkreślają również w ten sposób kształtować swój charakter.

Cały artykuł o ostrołęckich karatekach tylko w papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki