Jan Abramczyk przypomniał, że niedawno w ul. Prostej pojawiła się duża dziura, która powstała na skutek ulewnych deszczów. To nie pierwszy raz, kiedy ruch na Prostej został ograniczony z powodu takiej wyrwy.
- Co my z tym robimy? Przecież trzy czy cztery lata temu ta droga była robiona. Wszystko było w porządku, a teraz już nie jest? Co większe ulewy, to jezdnia się zapada - mówił radny.
Wiceburmistrz Adam Mróz potwierdził, że kanalizacja w ul. Prostej była poddawana ocenie technicznej.
- Nie wszystko da się od zewnątrz ocenić. Trzeba rozebrać - wyjaśnił Adam Mróz.
Dodał, że pod powierzchnią jezdni jest betonowy kanał o średnicy 50 cm. Wiceburmistrz tłumaczył, że w mieście buduje się parkingi, utwardza powierzchnie i powoduje to spiętrzenie wody w kierunku głównej kanalizacji. W tym właśnie tej na ul. Prostej.
- Będziemy poprawiać kanalizację miejscowo, bo chodzi o pieniądze. Będziemy naprawiać tam, gdzie jezdnia się zapadnie. Rozkopujemy wtedy i wymieniamy rury na nowe - tłumaczył. Zdaniem Jana Abramczyka, kanalizację na ul. Prostej można było prześwietlić odpowiednimi urządzeniami.
- To jest nauczka. Kanalizacje nie mieszczą spływających do nich wód.
Radny opowiedział, że widział, gdy ze studzienki na ul. I AWP wypływała woda, która się w niej nie mieściła. Radny Jan Dziubłowski zauważył, że nie ma takiej technologii, która by wszystko zbadała.
- Nie ma cwaniaka na wodę - podsumował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?