Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kał w windzie na os. Wichrowe Wzgórze. Nie zdarza się to pierwszy raz. Mieszkańcy mają dość: Główny problem polega na bierności

Emilia Ratajczak
Emilia Ratajczak
Tak co najmniej kilka razy w miesiącu wyglądała winda w bloku na os. Wichrowe Wzgórze. Teraz zanieczyszczenia pojawiają się przed windą.
Tak co najmniej kilka razy w miesiącu wyglądała winda w bloku na os. Wichrowe Wzgórze. Teraz zanieczyszczenia pojawiają się przed windą. Fot. Czytelniczka
Ktoś notorycznie załatwia się w windzie na os. Wichrowe Wzgórze w Poznaniu. Mieszkańcy są wykończeni, uważają, że jest to sytuacja, która im zagraża. Wielokrotnie miały być również w tej sprawie kierowane zgłoszenia na policję, potwierdza to kierownik osiedla. W windach zainstalowano nawet kamery, teraz więc zanieczyszczenia znajdują się z drugiej strony.

Spis treści

Kał w windzie. Tak żyją mieszkańcy jednego z bloków na os. Wichrowe Wzgórze

- Wiem od sąsiadów, że ta sytuacja trwa od około 2 lat. W trakcie tego jak tu zamieszkałam, dostaliśmy ankietę czy zgadzamy się na to, żeby były kamery w windach i po miesiącu, w grudniu, zostały założone. Windy rzeczywiście są teraz czyste, ale na zewnątrz nich już nie. Ta osoba, która to robi, robi to tam, gdzie nie ma kamer

- opisuje w rozmowie z nami jedna z mieszkanek bloku, chciała pozostać anonimowa.

Zmowa milczenia?

W środku windy jest tabliczka informująca o monitoringu. Ta jest jednak tylko w środku urządzeń. Na klatkach ich nie ma. Dlaczego?

- Wysłałam takie pytanie do administracji. Prezes twierdzi, że oni wiedzą kto to, ale nikt go nie złapał za rękę i nie mogą nic z tym zrobić. Kontaktowałam się z dzielnicową i ona również mówi: „No co my możemy zrobić, skoro nie wiem kto to?”

- mówi.

Fekalia w windzie pojawiają się regularnie – raz na dwa tygodnie.

- Trudniejsze jest to, że to się dzieje przeważnie z piątku na sobotę, więc na sprzątanie trzeba czekać cały weekend

- mówi mieszkanka. Ponoć część mieszkańców i administracja wiedzą kim jest osoba zanieczyszczająca wspólną przestrzeń, jednak ich postawa jest bierna - uważa kobieta.

- Jedna z pań powiedziała mi również, że tam jest bardzo głośno. Zapytałam czemu nie dzwoni na policję, „Nic z tym nie robią” odpowiedziała.

Administracja potwierdza problemy

W rozmowie z nami kierownik osiedla potwierdził, że wie o problemach. Sprawa regularnie zgłaszana jest na policję, a administracja odbyła spotkania z dzielnicowym odpowiedzialnym za tej rejon.

- Żeby ukarać sprawcę niezbędne jest "złapanie" danej osoby na gorącym uczynku i bezpośredni świadek zdarzenia

- napisał zastępca kierownika osiedla, Dominik Szulc, w jednym z wielu pism wymienionych z mieszkańcami. Administracja podjęła również działania, by problem wkrótce został rozwiązany.

Mieszkańcy czują się zagrożeni

- Jest to problem, bo mamy do czynienia z fekaliami, czyli tak naprawdę z zagrożeniem biologicznym. Nie jest to ani zdrowe ani przyjemne ani estetyczne. Wiąże się z tym również oczywiście zapach. Jest to bardzo uciążliwe

- mówi mieszkanka w rozmowie z nami.

- Wydaje mi się, że jeśli ktoś jest w stanie smarować kałem windy, to któregoś dnia może posunąć się dalej. Kiedy fekalia się pojawiały, to uniemożliwiało to korzystanie z wind, więc zdecydowanie utrudnia to niektórym poruszanie się

- dodaje.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski