Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadzidło. Reprezentanci Polski w kabaddi promowali ten sport na Kurpiach. 22.07.2021. Zdjęcia

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Kabaddi to sport często nazywany połączeniem… berka i MMA. W Polsce i Europie bardzo mało znany, choć w Bangladeszu i niektórych stanach Indii jest dyscypliną narodową. Znaną w całej południowej Azji, Japonii i Iranie. A teraz też na Kurpiach.

Nie wnikając w szczegóły, dla ogólnego tylko wyobrażenia, powiedzmy na czym polega. To gra drużynowa, w której rozgrywka polega na tym, że jeden z zawodników drużyny atakującej musi przedrzeć się na pole przeciwników i dotknąć jednego lub kilku z nich. Drużyna broniąca ma za zadanie niedopuszczenie, żeby atakujący dotknął któregokolwiek z nich lub uniemożliwić mu powrót.
Czołowi polscy zawodnicy kabaddi, tworzący naszą narodową reprezentację, są od pewnego czasu częstymi gośćmi na Kurpiach. W ostatnich dniach gościli w Lelisie i Kadzidle, gdzie uczyli dzieci podstaw kabaddi. Zorganizowano też mini turnieje dla młodych adeptów tej egzotycznej gry. A wszystko zaczęło się od Agnieszki Kornagi-Bałdygi – pedagog szkolnej w SP nr 5, znanej w Ostrołęce wolontariuszki i animatorki.

A ściślej – od jej syna.

- Mój, dorosły już, syn, który mieszka w Warszawie podczas pewnej rozmowy powiedział mi, że zaczął grać w kabaddi. „Co to jest?” – zapytałam, a on na to „Znajdź sobie w internecie”. No to poszukałam i znalazłam – opowiada nam Agnieszka Kornaga-Bałdyga. – I od razu pomyślałam, że to może być świetna sprawa dla dzieciaków.

Zwłaszcza po pandemii. Jako pedagog widzę, jak bardzo po tym okresie pracy zdalnej, dzieci potrzebują aktywności opartej na współpracy.

Pani Agnieszka, której energii nie brakuje, od razu przekuła pomysł w czyn. Skontaktowała się z zawodnikami i okazało się, że to był strzał w dziesiątkę.

- Jestem pod wrażeniem tego, jak oni pracują z dziećmi, zarażają ich swoją pasją. Pierwszy raz byli u nas pod koniec czerwca na festynie „Przywitanie lata” w Lelisie. Teraz są znowu. Mam nadzieję, że to początek współpracy i będziemy dalej propagować tę dyscyplinę – mówi Kornaga-Bałdyga.

W Kadzidle rozmawiamy też z Michałem Śpiczką – kapitanem reprezentacji Polski w kabaddi. Człowiekiem, od którego wszystko się, całkiem niedawno, zaczęło.

- Zanim zacząłem swoją przygodę z kabaddi byłem zawodnikiem futbolu amerykańskiego, grałem w Warsaw Eagles i chyba szło mi całkiem nieźle – mówi skromnie. – W tym czasie w Indiach powstała Pro Cabaddi League, liga kabaddi, która miała ambicje otworzyć się na zawodników ze świata, zwłaszcza Europy. Skauci z Indii przyjechali między innymi do Polski. Szukali właśnie wśród zawodników futbolu amerykańskiego. Spodobałem się im, zostałem zaproszony do Indii.

I tak Michał Śpiczko został pierwszym Europejczykiem w tej lidze.

- Grałem tam dwa sezony, w 2015 i 2016 roku – opowiada. – Spodobałem się chyba nie tylko jako zawodnik, bo ludzie z międzynarodowej federacji zaufali mi i poproszono mnie o przygotowanie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Indiach, w 2016 roku.

Michał Śpiczko taką reprezentację stworzył. Głównie z zawodników futbolu amerykańskiego.

- Fizycznie prezentowaliśmy się imponująco, ale na tle zawodników z Indii graliśmy bardzo słabiutko – śmieje się dziś.

Dystans tym bardziej uzasadniony, że w Polsce udało się stworzyć naprawdę silną reprezentację, jedną z najlepszych w Europie.

- W Europie jesteśmy mocni, choć oczywiście to sport, który dopiero zaczyna się tu przyjmować. Przed nami pierwsza polska duża impreza. W sierpniu organizujemy pierwsze mistrzostwa Polski w kabaddi na plaży.

Klasyczne rozgrywki prowadzone są na matach, ale ten sport można uprawiać wszędzie, także na trawie, czy piasku właśnie

– mówi Michał Śpiczko. - W naszych mistrzostwach wystąpi osiem zespołów.

Póki co w Polsce jest kilka ośrodków, gdzie trenuje się kabaddi. W dużych miastach, Kto wie, może kolejny powstanie na Kurpiach?

Podczas ostatniej wizyty kabaddi propagowali u nas wraz z Michałem Śpiczką Jakub Szymczyna i Krzysztof Sawicki.

Zobacz inne materiały z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki