Kadzidło. Ginące Zawody 2019 otwarte. Tematem głównym jest ciesielstwo [ZDJĘCIA]

5 czerwca 2019 to pierwszy dzień z trzech, w których będą trwały warsztaty etnograficzne z twórcami ludowymi z Kurpi. Ginące Zawody odbywają się w tym roku po raz 19. W tym roku hasłem przewodnim jest sztuka ciesielstwa, czyli ciesiołki. Z tej okazji wydarzyły się dwie nowości.

Po pierwsze, na placu za oborą na oczach zwiedzających powstaje nowy obiekt, kurnik. Wszystkie metody są tradycyjne, cieśle nie używają narzędzi na prąd. Tną, wiercą, łączą za pomocą narzędzi ręcznych. Kurnik będzie kryty strzechą słomianą, również wykonaną na miejscu.

Hitem warsztatów w 2019 r. jest stoisko z modelami kurpiowskich chałup do składania. Każdy uczestnik może spróbować postawić ściany, ścianki działowe, umieścić progi i okna. Wszystko musiało być poprawnie złożone, bo źle zrobiony domek rozpadał się.

Kurpie byli zawołanymi, doskonałymi cieślami. Wszystkie domy tutaj, w Zagrodzie Kurpiowskiej, zostały przeniesione ze wsi na Kurpiach. Chałupy są piękne, zdobione

- mówiła Maria Samsel, dyrektor Muzeum Kultury Kurpiowskiej.

Organizatorem Ginących Zawodów są: Stowarzyszenie Artystów Kurpiowskich i Muzeum Kultury Kurpiowskiej. Dofinansowanie przekazały: Urząd Marszałkowski, ministerstwo kultury, starostwo powiatowe, wójtowie gmin Kadzidło, Lelis i Baranowo, BS w Kadzidle, spółka gruntowa w Kadzidle, piekarnia Serafin, Nadleśnictwo Ostrołęka, ZM Pekpol.

- Gratuluję 19. edycji, jesteśmy gotowi wspierać warsztaty w dalszym ciągu - zadeklarował starosta Stanisław Kubeł.

O znaczeniu warsztatów mówił Henryk Toryfter, wójt gminy Baranowo:
- Ja to wszystko jeszcze widziałem w "realu", ale młodzi, niż 40-letni już nie mieli takiej szansy.
Przedstawiciele Nadleśnictwa Ostrołęka upomnieli się o prezentowanie pracy leśnika, chociaż temu zawodowi nie grozi wyginięcie.

Gospodarz miejsca, wójt Dariusz Łukaszewski, wspomniał:

Kurpie są coraz bardziej widoczne, również w mediach ogólnopolskich. A jeszcze w latach 80. XX wieku wydawało się, ze ta kultura wymrze. Dzisiaj obserwujemy raczej eksplozję.

Swoje stoiska rozłożyli: cieśle, rzeźbiarze, koronkarki, wycinankarki, pszczelarze, tkaczka, kowal, bibułkarka, garncarz, plecionkarze. W izbie trwało ubijanie masła, pieczenie chleba, byśków i fafernuchów. Było też stoisko z wyrobami z wosku i miodem, kącik obróbki lnu. Dzieciom proponowano naukę prostych tańców kurpiowskich, zabaw puszczańskich, mogły też piec kiełbaski na ognisku. Na Ginące Zawody pierwszego dnia przyjechały grupy z Kadzidła, Jazgarki, Ostrołęki, Wejda, Otrębusów, Laskowca, Troszyna.