W poniedziałek 25 marca prezydent RP Andrzej Duda odznaczył Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Wśród 37 osób, odznaczonych Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, w tym pośmiertnie znalazła się Jadwiga Dudziec. Była harcerką i żołnierzem AK, w czasie wojny przebywała w Wilnie. Tam tez zginęła i została pochowana na Rossie. O jej grób dba ambasada RP i towarzysze z AK. Na cmentarzu w Goworowie mieszkańcy gminy postawili jej grób symboliczny.
Jadwiga Dudziec jest jedyną mieszkanką powiatu ostrołęckiego, która żydowski instytut Yad Vashem uhonorował tytułem Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata.
Urodziła się w 1912 roku Jaworach, jako ostatnie dziecko Józefy i Stanisława Dudźców, rolników. Ojciec umarł, gdy była mała. Odeszła z domu w wieku 14 lat, kształciła się na nauczycielkę i znalazła pracę w okolicach Wilna. Tam zetknęła się z harcerstwem. Wśród podopiecznych druhny Jadzi była też młodzież żydowska. W czasie wojny została żołnierzem AK.
Jadwiga Dudziec wchodziła do getta w Wilnie, wynosiła niemowlęta, wyprowadzała dzieci i młode dziewczyny. Umieszczała je u gospodarzy na wsiach, część trafiła do klasztoru szarytek. Mogła podróżować legalnie, bo była zaopatrzeniowcem w fabryce. Przemycała broń, dokumenty, załatwiała pracę żydowskim młodym mężczyznom. W jej mieszkaniu odbywały się spotkania żydowskiego ruchu oporu.
Zginęła od przypadkowego strzału, w lipcu 1944 roku, w Wilnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?