-Wróciłem właśnie z siedziby ZEWT, chciałem zapłacić rachunek, okazało się, że jest jedna kasa, a kasjerka jest z powodu choroby na urlopie - opowiada nasz Czytelnik. -Nie mogę dokonać płatności, zastanawiam się także, czy w związku z tym, nie zapłacę kary za brak wpłaty w terminie? Czy taka duża firma nie ma nikogo na zastępstwo?
Skontaktowaliśmy się z zakładem energetycznym, rzeczywiście kasa jest do końca lipca nieczynna.
- Niestety tak wyszło, jedna pani jest na urlopie, a druga w tym czasie się rozchorowała - odpowiada Grażyna Mierzejewska, menedżer do spraw windykacji. - Pamiętajmy o tym, że klienci mogą zapłacić również na poczcie lub w banku. A jeśli płatność opóźni się z tego powodu dzień czy dwa, to oczywiście kary klienci płacić nie będą - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?