Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński: Za złe rzeczy na granicy odpowiadają ci, którzy wspierają Łukaszenkę i Putina

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Adam Jankowski
- Nie ma żadnego naporu ze strony uchodźców. Przywożeni są migranci ekonomiczni, organizują to władze Białorusi ze wsparciem, a przynajmniej za zgodą władz Rosji – oświadczył wicepremier Jarosław Kaczyński. Dodał, że to, co pokazuje część mediów i opozycja, to „radykalne mijanie się z prawdą”. Wicepremier przekonywał, że jeżeli "zdarzą się jakieś rzeczy niedobre, tragiczne, to ogromną część winy za to ponoszą właśnie ci, którzy wspierają Łukaszenkę i jego popleczników, Rosję i personalnie Putina".

Wicepremier Jarosław Kaczyński przekazał, że w czwartek spotkał się komitetem bezpieczeństwa, na którym omawiana była sytuacja na granicy polsko-białoruskej. - Różne scenariusze, które mogą się wydarzyć, zagrożenia, które są widoczne (…) To jest w istocie rodzaj wojny hybrydowej prowadzonej z naszym państwem, a także z Unią Europejską – mówił polityk.

Kaczyński dodał, że „nie ma żadnego naporu ze strony uchodźców”. - Przywożeni są migranci ekonomiczni, organizują to władze Białorusi ze wsparciem, a przynajmniej za zgodą władz Rosji (…) Migranci są goszczeni w Mińsku, w hotelach, specjalnie poszerzono bazę hotelową, a później przewożeni samochodami służb na granicę – mówił.

Kaczyński: Funkcjonariusze białoruscy pomagają przekraczać granicę

Lider PiS mówił, że wśród migrantów jest „bardzo niewielka grupa jest z Afganistanu, niektórzy z nich są wieloletnimi mieszkańcami Rosji”. - Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z ewakuacją z Afganistanu (...) Ci ludzie są prowadzeni do miejsc, gdzie jest szansa na przekroczenie granicy. Zdarza się, że funkcjonariusze białoruscy osobiście przecinają zapory, druty. Wspomagają próbę sforsowania granicy – tłumaczył.

Szef komitetu ds. bezpieczeństwa podkreślił, że wszystko wskazuje na to, że migranci specjalnie są doprowadzani do stanu osłabienia, skrajnego wyczerpania. - Obok używania dzieci to jest druga metoda, która ma zmusić Polskę, by ich przyjmować. To cyniczna i brutalna akcja służb – mówił.

Zapora na granicy

Jarosław Kaczyński dodał, że podczas spotkania komitetu bezpieczeństwa omawiana była decyzja o budowie na granicy z Białorusią „bardzo poważnej zapory”. - Nie tych zapór, które zostały stworzone doraźnie, ale takich, które naprawdę trudno sforsować. To jedyna skuteczna metoda – mówił. - Został już sporządzony model. Wczoraj na posiedzeniu komitetu bezpieczeństwa to zostało nam pokazane – dodał.

"Media i opozycja radykalnie mijają się z prawdą"

Wicepremier stwierdził, że „mamy z jednej strony niezwykle cyniczną akcję, a z drugiej strony bardzo dużą akcję obrony”. - Mamy także niewyjaśnioną perspektywę, ile ten atak będzie trwał (…) Nie można wykluczyć, że nawet, kiedy będzie ta zapora, to nadal będą próby przedostania się przez granicę – mówił.

Kaczyński dodał, że to, co pokazuje część mediów i opozycja, to „radykalne mijanie się z prawdą”. Przekonywał, że jeżeli zdarzą się jakieś rzeczy niedobre, tragiczne, to ogromną część winy za to ponoszą właśnie ci, którzy wspierają Łukaszenkę i jego popleczników, Rosję i personalnie Putina.

Kaczyński o dzieciach z Michałowa: Z całą pewnością nic im nie zagraża

Wicepremier pytany o los dzieci, które przez krótki czas przebywały w ośrodku pograniczników w Michałowie, odpowiedział, że „jeżeli jakimś osobom uda się już przekroczyć granicę, to trafiają do ośrodków, gdzie mogą wystąpić o prawo pobytu”. - Jeżeli się na to zgadzają, a to bardzo rzadkie przypadki, to tego rodzaju wnioski są przyjmowane, a co do ich rozpatrzenia jest dłuższa procedura (…) Jeżeli nie wyrażają takiej chęci są z powrotem przekazywane na Białoruś. Oczywiście bez rozdzielania rodzin, to by była rzecz nieludzka – mówił.

Wicepremier przekonywał, że dzieci z Michałowa zostały wraz ze swoimi rodzicami w bezpiecznym miejscu przetransportowane na Białoruś. - Z całą pewnością nic im nie zagraża (…) Nie ma żadnego powodu, by oskarżać państwo polskie, służby graniczne o niewłaściwy stosunek do dzieci. To rzecz całkowicie wymyślona – stwierdził.

Wicepremier o stanie wyjątkowym: To najpoważniejszy kryzys po 1989 roku

- Jeżeli chodzi o kryzysy graniczne, to z całą pewnością najpoważniejszy. W tej chwili generalnie najpoważniejszy kryzys z jakim ma do czynienia Polska po 1989 roku. To jest po prostu wojna hybrydowa – mówił Jarosław Kaczyński.

Kaczyński w wyroku TK: Została powiedziana rzecz oczywista

Lider PiS pytany był także o wyrok TK w sprawie zgodności prawa unijnego z konstytucją. - Muszę się zapoznać z całą sentencją. Mam nadzieję, że została powiedziana rzecz oczywista, że w Polsce najwyższym aktem prawnym jest konstytucja. Bo gdyby powiedzieć inaczej to oznaczałoby, że Polska nie jest suwerenna, a po drugie, że w Polsce nie ma demokracji – mówił.

Dodał, że „gdyby się okazało, że prawo unijne może zmieniać co chce, nawet polską konstytucję, to oznaczałoby, że nie ma demokracji”. - Bardzo bym się zmartwił, gdyby taka decyzja zapadła – mówił.

Komendant główny SG: Napór na naszą granicę jest coraz większy

Komendant główny Straży Granicznej Tomasz Praga stwierdził, że sytuacja na granicy jest bardzo trudna. - Grupy przestępcze, które działają na granicy, są coraz bardziej brutalne. Chcą przerzucać migrantów z granicy do Niemiec, do Francji, do innych krajów Unii (…) Do tej pory postawiliśmy zarzuty 230 osobom za organizowanie takiej działalności. 21 osób zostało aresztowanych – mówił.

Praga wskazał, że napór na naszą granicę jest coraz większy, większy niż na granicę litewską czy łotewską. - Od początku roku prawie 15 tysięcy osób próbowało przekroczyć granicę polsko-białoruską. W samym sierpniu było takich prób 3,5 tysiąca. Wrzesień - 3,5 tysiąca. W ciągu sześciu dni października prawie 3,5 tysiąca – wyliczał.

Dodał, że zapory inżynieryjne to będzie jedno z wielu rozwiązań, które powinno ustabilizować sytuację. - Przyświecają nam dwa cele. Po pierwsze - każdemu, kto potrzebuje pomocy, udzielamy jej. Ale musimy też nie dopuszczać do nielegalnego przekroczenia granicy (…) Zatrzymaliśmy grupę migrantów w samochodzie i jedna z kobiet prawie rodziła. Została przewieziona do szpitala i urodziła w ciągu godziny. Nasze przypuszczenia są takie, że spowalniałaby odjazd tej grupy spod granicy. Wiecie państwo, co by się z nią stało? Zostałaby porzucona. Takie są fakty – skwitował.

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej i stan wyjątkowy

Od kilku tygodni zwiększa się liczba nielegalnych uchodźców – głównie z Afganistanu, Iraku czy Syrii – którzy chcą przekroczyć granicę Białorusi z państwami Unii Europejskiej: Litwą, Łotwą oraz Polską. Polskie oraz litewskie władze wskazały, że białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka wykorzystuje migrantów do wzmagania presji na Unii Europejskiej w celu wycofania nałożonych na Białoruś sankcji.

Aby uniemożliwić migrantom nielegalne przekroczenie granicy, pilnuje jej Straż Granicza, policja i wojsko.

Na początku września prezydent Andrzej Duda podpisał rządowy wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego dla części dwóch województw – lubelskiego oraz podlaskiego. Decyzja ta podyktowana jest sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Z kolei na początku października Sejm przegłosował wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużeniu stanu wyjątkowego w części województwa podlaskiego i lubelskiego.

W treści rozporządzenia, udostępnionej na stronie Kancelarii Prezydenta czytamy, że decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego została podjęta w związku ze szczególnym zagrożeniem bezpieczeństwa obywateli oraz porządku publicznego, związanym z obecną sytuacją na granicy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi.

Mając na względzie możliwość skutecznego reagowania na zaistniałą sytuację, w rozporządzeniu, zgodnie z zakresem upoważnienia ustawowego oraz wnioskiem Rady Ministrów, wprowadzono następujące rodzaje ograniczeń:

  • zawieszenie prawa do organizowania i przeprowadzania, na obszarze objętym stanem wyjątkowym, zgromadzeń w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. – Prawo o zgromadzeniach (Dz. U. z 2019 r. poz. 631);
  • zawieszenie prawa do organizowania i przeprowadzania, na obszarze objętym stanem wyjątkowym, imprez masowych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 2171) oraz prowadzonych w ramach działalności kulturalnej imprez artystycznych i rozrywkowych, niebędących imprezami masowymi;
  • obowiązek posiadania przy sobie dowodu osobistego lub innego dokumentu stwierdzającego tożsamość przez osoby, które ukończyły 18 lat, przebywające w miejscach publicznych na obszarze objętym stanem wyjątkowym, a w przypadku osób uczących się, które nie ukończyły 18 lat – legitymacji szkolnej;
  • zakaz przebywania w ustalonym czasie w oznaczonych miejscach, obiektach i obszarach;
  • zakaz utrwalania za pomocą środków technicznych wyglądu lub innych cech określonych miejsc, obiektów lub obszarów;
  • ograniczenie prawa posiadania broni palnej, amunicji i materiałów wybuchowych oraz innych rodzajów broni poprzez wprowadzenie zakazu ich noszenia;
  • ograniczenie dostępu do informacji publicznej dotyczącej czynności prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym w związku z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.
  • Określając katalog ograniczeń wynikających z przepisów ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym wybrano rodzaje ograniczeń jak najmniej dolegliwe dla osiągnięcia zamierzonego celu, jakim jest umożliwienie skutecznej realizacji działań przez właściwe służby państwowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki