Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz M. fotografował nagie dziewczynki z bloku. Nie trafił do więzienia, codziennie spotyka swoje ofiary na klatce

Dariusz Delmanowicz / Nowiny 24
Sąsiad robił porno zdjęcia mojej córce Ma zakaz zbliżania się do ofiar – rozpacza pani Danuta. – A my codziennie spotykamy go w bloku
Sąsiad robił porno zdjęcia mojej córce Ma zakaz zbliżania się do ofiar – rozpacza pani Danuta. – A my codziennie spotykamy go w bloku Fot. Nowiny 24
41-letni Janusz M. z Malawy fotografował nagie dziewczynki z bloku. Skazany na karę więzienia nadal tam nie trafił. Codziennie na klatce spotyka swoje ofiary. I śmieje się im w twarz.

Popegeerowskie osiedle w Malawie w gminie Bircza znajduje się na uboczu wsi. Stare, zaniedbane bloki. W jednym z nich mieszka Janusz M. (41 l.). Żyje samotnie, utrzymuje się z renty. Do niedawna nikomu przez myśl nie przeszło, że ma na sumieniu odrażający czyn. Nie podejrzewała tego także Danuta Jarocka, jego sąsiadka, matka dziewczynki fotografowanej przez mężczyznę.

Kazał się rozebrać dziewczynkom

- Udręka zaczęła się w 2006 roku - mówi pani Danuta. - Zwabił moją 11-letnią córkę do swojego mieszkania, a także dwie inne, jej rówieśniczki z sąsiedztwa. Kazał się im rozebrać i wspólnie z kuzynem ze Śląska wykonywali im te fotografie. Dla mnie zakrawają na pornografię. Wciąż mam je przed oczami. Musiałam oglądać te koszmarne zdjęcia w trakcie procesu.

Uznany za winnego

O tym, że Janusz M. jest autorem odrażających zdjęć, policjanci dowiedzieli się przypadkowo. Powiadomili ich pracownicy fotolabu, do którego zaniósł wywołać film.

- Wkrótce został zatrzymany i tymczasowo aresztowany - przypomina mł. asp. Mirosław Dyjak z przemyskiej policji.
Sąd nie miał wątpliwości, co do winy oskarżonego. W 2007 roku skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności, a także wydał 8-letni zakaz kontaktowania się z ofiarami. Sprawiedliwości nie stało się jednak zadość.

- Do tej pory nie trafił za kraty, gdzie jego miejsce - ubolewa pani Danuta. - Nadużywa alkoholu, śmieje się nam w twarz.

Janusz M. i dziewczynki, które fotografował, mieszkają obok siebie. Niemal codziennie mijają się na klatce schodowej.

- Przez niego mam zszarpane nerwy - dodaje pani Danuta. - Potrafi obrażać córkę, kopie w nasze drzwi. Wzywa policję, że niby przeszkadzają mu bawiące się na podwórku dzieciaki. Trudno zapomnieć o koszmarze.
Nie idzie do więzienia, bo choruje
Janusz M. wciąż pozostaje na wolności. Sąd najpierw dwukrotnie odroczył wykonanie kary. Później ją warunkowo zawiesił na okres próby 4 lat.

- Podstawą wydania orzeczenia był zły stan zdrowia skazanego - tłumaczy sędzia Małgorzata Reizer, rzecznik Sądu Okręgowego w Przemyślu. - Uwzględniono fakt, że wcześniej nie wchodził w konflikt z prawem. Dozorujący go kurator wystawił pozytywną opinię, nie wpłynęły formalne skargi o niewłaściwym zachowaniu.

Pani Danucie trudno pogodzić się z takim obrotem sprawy.

- Jest bezkarny i takim się czuje - wzdycha kobieta.

Rodzina myśli o przeprowadzce
- To kuriozalna sytuacja, kiedy sprawca i poszkodowane mają ze sobą kontakt - przyznaje Alicja Sabatowska, psycholog z Przemyśla. - Przypadek jest szczególny, bo dotyczy przestępstwa związanego z seksualnością. Dlatego ci państwo kierując się troską o córkę, winni zmienić środowisko.

Pani Danuta z mężem myślą o przeprowadzce do innej miejscowości lub zamianie mieszkania.

- Musimy uciekać, chociaż to nie my jesteśmy winni - rozpacza mieszkanka Malawy.

Policjanci zapewniają, że bacznie obserwują zachowanie Janusza M.

- Jest ponad naszym stałym nadzorem - przekonuje mł. asp. Dyjak. - Zareagujemy, gdy otrzymamy najmniejszy sygnał o niezgodnym z prawem zachowaniu.

Źródło: Sąsiad rozebrał moją córeczkę. Nie poszedł do więzienia, ciągle mieszka w tej samej klatce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki