Zachłanność na stołki nie dotyczy tylko jednej partii. Zarówno PSL, jak i PO od lat okopały się w fotelach, tam gdzie tylko sięga władza marszałka i wojewody. Postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie, gdzie udało się partiom powsadzać swoich działaczy. Ten mini raport nie dotyczy starostwa powiatowego, w którym obecnie nie ma nic do powiedzenia żadna partia polityczna.
Stołki od wojewody
Tak jak na Mazowszu, tak i w kraju rządzi koalicja PO-PSL. Widać to także w obsadzie stanowisk jednostek instytucji i jednostek rządowych. Szefem delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Ostrołęce jest Wiesław Opęchowski, były wójt Olszewa-Borek i były poseł na Sejm, jedna z najbardziej rozpoznawanych twarzy lokalnego PSL. Nie przypadkiem. To efekt porozumienia koalicjantów, które obowiązuje w niemal wszystkich byłych miastach wojewódzkich Mazowsza. Zasada jest prosta - tam gdzie szefem urzędu wojewódzkiego jest człowiek PSL, tam urząd marszałkowski "obsadza PO". I na odwrót.
Centralną agendą rządową jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nic w tym oczywiście dziwnego, że szefem jej ostrołęckiego oddziału jest PSL-owiec. Krzysztof Bałdyga, bo o nim mowa, był do niedawna sekretarzem powiatowym PSL w powiecie ostrołęckim (kandydował do Sejmu w ostatnich wyborach). Szefem ostrołęckiej filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy jest także PSL-owiec, radny sejmiku Marian Krupiński (jest on także członkiem rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). Działaczem PSL jest również szef ostrołęckiego oddziału Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Władysław Podbielski, a dyrektorem ostrołęckiego oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Tadeusz Wiśniewski (w ostatnich wyborach startował do rady miasta z listy PSL).
Politycznie obsadzone są także - podlegające ministrowi pracy - Ochotnicze Hufce Pracy. W Ostrołęce komendantem OHP jest Mariusz Krzemiński (PSL) a szefem Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży (jednostka w tej samej strukturze) Dariusz Małkowski (PO).
Jak widać w jednostkach mazowieckich i centralnych w Ostrołęce zdecydowanie więcej jest na kierowniczych stanowiskach działaczy PSL. PO - silniejszy koalicjant - poobsadzało mniej stanowisk. Czyżby w tej partii nie obowiązywała zasada "stołki dla swoich"? Nic podobnego. Po prostu struktury Platformy w mieście i powiecie są słabsze od budowanych przez lata struktur PSL.
Duży tekst na ten temat w najnowszym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego. A już wkrótce w naszym serwisie dalsze części tekstu dotyczące synekur w mieście i jednostkach podległych ratuszowi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?