Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Roleder, pełniący obowiązki dyrektora szpitala w Łomży, zakażony koronawirusem

Aleksandra Zdanowicz
Aleksandra Zdanowicz
Fot. Archiwum Polska Press
Jacek Roleder, pełniący obowiązki dyrektora szpitala wojewódzkiego w Łomży - placówki, mimo protestów, przekształconej w ostatnich tygodniach na jednoimienny szpital zakaźny, ma pozytywny wynik testu na zakażenie koronawirusem. Jego stan jest dobry, przebywa w kwarantannie domowej i ma zarządzać placówką zdalnie.
mazowieckie
  • Zakażonych433 444
    + 4 978
  • Zmarło13 221
    + 1

2. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń.

polska
  • Zakażonych:+33 480(4 886 154)
  • Zmarło:+33(105 194)
  • Szczepienia:+19 509(51 564 403)
więcej
Dane zaktualizowano: 31.01.2022, godz. 10:45 źródło: Ministerstwo Zdrowia

Jak podaje Nasze Miasto Łomża, pierwsze podejrzenia Jacka Roledera wzbudziły objawy grypopodobne u jego partnerki.

- Moja partnerka miała objawy grypy, więc stwierdziłem, że lepiej, bym zrobił testy. Wyszły pozytywnie - mówi pełniący obowiązki dyrektora łomżyńskiego szpitala. Okazało się, że oboje mają koronawirusa.

Jak mówi Jacek Roleder, źródło jego zakażenia na pewno jest w szpitalu. Aby je znaleźć i ograniczyć, pobrano materiał do testów od czternastu pracowników, w większości z administracji szpitala, z którymi miał największy kontakt.

Część z tych pracowników jest już odizolowana, część osób czeka jeszcze na wyniki testów. Pierwsze wyniki mogą być jeszcze dzisiaj, 7 kwietnia, po południu.

Przebadany ma zostać cały personel szpitala

- To pierwsze działania, ale stopniowo będziemy, w porozumieniu z sanepidem i naszymi wewnętrznymi służbami, badać po kolei pozostałą załogę szpitala. Chciałbym, by testy wykonano wszystkim pracownikom - mówi Jacek Roleder, zapewniając, że placówka będzie funkcjonować bez wprowadzania ograniczeń.

Szpital działa jednak w okrojonym składzie. Aby wyeliminować ryzyko zakażenia, w ubiegłym tygodniu dyrektor wprowadził obostrzenia w postaci deklaracji pracowników, że pracują tylko w jednej placówce. To spowodowało, że z pracy w łomżyńskim szpitalu zrezygnowało około 30 proc. załogi.

- Zostało nam ok 70 proc. i to z trudem, ale pozwoli zapewnić ciągłość pracy w placówce. Na chwilę obecną nie wysyłamy żadnych próśb do wojewody o wsparcie - mówi Roleder.

Zobacz inne materiały

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki