Ja, Inkwizytor – czy gra na podstawie kontrowersyjnej powieści Jacka Piekary będzie „drugim Wiedźminem”?

Jacek Piekara jest jednym z najbardziej uznanych, popularnych i utalentowanych polskich pisarzy. Jego saga Inkwizytorska jest znakomita i zyskała sporą popularność także za granicami naszego kraju. Teraz natomiast nadchodzi wydarzenie, które budzi ekscytację w fanach prozy naszego rodzimego fantasty. Zbliża się bowiem długo wyczekiwany debiut gry Ja, Inkwizytor, właśnie na podstawie popularnej, ale i bardzo kontrowersyjnej sagi.

Jak już wspomniano, gra Ja, Inkwizytor oparta będzie na podstawach sagi Jacka Piekary pod tym samym tytułem. Możliwe, że produkcja wzbudzi spore kontrowersje, a wszystko przez tematykę i historię wykreowaną przez autora. Produkcja przeniesie nas bowiem do alternatywnej wersji przeszłości, w której swoje działania prowadzi Inkwizycja. Jednakże, w tej wersji Jezus Chrystus nie umarł na krzyżu, ale zszedł z niego i ukarał wszystkich wrogów.

Inkwizycja natomiast dalej prowadzi rozpoczętą przez Boga krucjatę, a sami Inkwizytorzy są ponad wszelkim prawem. Są oni czymś w rodzaju detektywów, wojowników, sędziów i katów jednocześnie, zajmujących się przejawami zła i występku przeciw władzy kościelnej.

W Ja, Inkwizytor wcielimy się właśnie w jednego z takowych Inkwizytorów – Mordimera Madderdina, który wyróżnia się również wśród innych, parających się inkwizycją. W jaki sposób? Przekonacie się czytając książki lub sięgając po grę.

Produkcja Ja, Inkwizytor jest tworzona przez wrocławskie studio The Dust, we współpracy z samym Jackiem Piekarą. Będzie to gra RPG akcji w świecie mrocznego fantasy. Jak jednak podkreślają twórcy, to właśnie fabuła będzie najważniejszym elementem produkcji.

Dlatego też, narracja w Ja, Inkwizytor będzie prowadzona nieliniowo, a gracze wraz z Mordimerem staną przed licznymi i trudnymi wyborami moralnymi, które będą miały wpływ na dalsze losy w grze.

Premiera Ja, Inkwizytor planowana jest pod koniec 2022 roku, jednak nie ogłoszono jeszcze jej oficjalnej, dokładnej daty. Wiadomo jednak, że produkcja ukaże się na:

• PC,
• konsole PlayStation,
• konsole Xbox.

Dowiedzieliśmy się także, iż będzie to pierwsza z cyklu gier zaplanowanych w ramach marki.

Po obejrzeniu zwiastuna wiele osób pewnie zapyta, w jaki sposób Ja, Inkwizytor może być „drugim Wiedźminem”. Cóż, zdecydowanie może okazać się dla polskiej prozy i sagi Piekary dokładnie tym, czym Wiedźmin od CD Projekt RED dla książek Sapkowskiego i naszej rodzimej fantastyki. Podobieństw jest aż nadto:

• Uznany polski pisarz.
• Znakomita saga książek.
• Fabuła w klimacie fantastyki, jednak w mrocznym wydaniu.
• Ciekawy bohater główny.
• Liczne wybory moralne.
• Gra przygotowywana przez polskie studio.
• W planach więcej niż jedna produkcja gamingowa z serii.

Lista ta jest całkiem długa, nieprawdaż? Warto też pamiętać, że CDP wydając pierwszego Wiedźmina nie było dzisiejszym gigantem, a i technologia zastosowana do jego stworzenia nie mogła się równać z ówczesnymi tytułami AAA. Ostatecznie jednak gry z serii stały się popularne na całym świecie, propagując na znacznie szerszą skalę samą sagę książek, jak również sławę i uznanie dla samego autora.

Każda kolejna gra z kolei była coraz lepszej jakości, a zwieńczenie trylogii w postaci Wiedźmin 3 Dziki Gon uznawane jest za najlepszą grę swojej dekady. Obecnie triumfy święci także serial Wiedźmin od Netflix, na którego 3 sezon teraz czekamy i nie powstałyby on, gdyby nie popularność gier. Biorąc więc pod uwagę podobieństwa pomiędzy „drogą” i esencją marki Wiedźmin, a Ja, Inkwizytor może się okazać, że nadchodząca gra od The Dust będzie godnym następcą Wiedźmina. Czy tak będzie? To się okaże, jednak warto trzymać kciuki.

Sprawdź też: