Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Irlandia wprowadza najsurowsze ograniczenia w Europie. Premier: Dzięki temu Boże Narodzenie może być normalne

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
PAUL FAITH/AFP/East News
Irlandia wprowadza od środy najsurowsze ograniczenia w Europie i prosi obywateli o stosowanie się do nich.

Irlandia wraca do restrykcji zbliżonych do tych, które wprowadzono podczas pierwszej fali koronawirusa. Od środy będzie obowiązywać piąty, najwyższy, poziom zagrożenia epidemicznego. Ten krok ma powstrzymać rosnącą falę zakażeń koronawirusem. Ograniczenia mają obowiązywać przez sześć tygodni, ale mogą zostać zmienione po czterech tygodniach, jeśli tylko sytuacja ulegnie zmianie.

Obywatele proszeni są o pozostanie w domach. Ci, którzy mogą pracować w domu, muszą to robić. Będą kary za odbywanie dłuższych podróży. Jednak szkoły i żłobki pozostaną otwarte, również budownictwo może pracować. Ludzie będą mogli spotykać się na świeżym powietrzu z dala od domu, by uprawiać sport. Zabrania się natomiast spotkań towarzyskich i rodzinnych w domach i ogrodach. Osoby mieszkające samotnie lub samotnie wychowujące dzieci będą mogły łączyć się w pary z innym domem w ramach sąsiedzkiego wsparcia.

Wiele sklepów i fryzjerów zostanie zamkniętych, a bary i restauracje będą mogły świadczyć tylko usługi na wynos. Liczba dozwolonych gości weselnych ograniczona zostaje do 25 i tak ma pozostać do końca roku. W pogrzebie może uczestniczyć do 10 żałobników. Mogą odbywać się elitarne imprezy sportowe, większość produkcji pozostanie czynna.

Premier Mícheál Martin powiedział, że pomimo wprowadzenia „najbardziej rygorystycznego reżimu w Europie”, obecne ograniczenia same w sobie nie wystarczyły, aby zmniejszyć poziom zakażeń koronawirusem. - Rok 2020 był trudnym rokiem i jeszcze go nie skończyliśmy, czekają nas jeszcze trudne wyzwania - powiedział. Dodał, że szkoły pozostaną otwarte, ponieważ "nie możemy i nie pozwolimy, aby przyszłość naszych dzieci i młodzieży stała się kolejną ofiarą tej strasznej choroby". - Rozumiem i odczuwam bardzo osobiście i głęboko poczucie rozczarowania, poczucie osamotnienia, a może nawet rozpacz, jaką ogłoszenie tych ograniczeń przyniesie wielu ludziom – powiedział premier.

- Dni stają się coraz krótsze i zimniejsze, ale proszę was, abyście pamiętali: nawet gdy nadchodzi zima, jest nadzieja. I jest światło - zaapelował. Martin dodał, że gdyby wszyscy się teraz zjednoczyli, kraj ten mógłby obchodzić Boże Narodzenie „w znaczący sposób”.

Choć Irlandia odnotowała rekordową liczbę dziennych zakażeń w ostatnich tygodniach, nadal jest ona niższa niż w wielu innych krajach europejskich. Przybywa pacjentów w szpitalach, ale nie są rekordy, liczba zgonów też rośnie powoli. Myślenie rządzących jest takie: wprowadzamy te surowe środki teraz do końca listopada, a potem będzie nagroda. Jeśli ludzie będą przestrzegać tych ograniczeń, być może będą mogli mieć bardziej normalne Święta Bożego Narodzenia, niż byłoby to wcześniej możliwe.

Rząd uważa, że ​​w wyniku tych ograniczeń może dojść do utraty ponad 200 tys. miejsc pracy - to dużo w kraju liczącym pięć milionów ludzi. Politycy uważają jednak, że jeśli uda im się doprowadzić kraj do otwarcia w grudniu, będzie to znacząca różnica pod względem ekonomicznego ponownego stawiania kraju na nogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus. Irlandia wprowadza najsurowsze ograniczenia w Europie. Premier: Dzięki temu Boże Narodzenie może być normalne - Portal i.pl

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki