Imieniny w Wigilię - utrapienie dla Adama?

Dla małego Adasia mieć imieniny w Wigilię to prawdziwe utrapienie. Prezenty imieninowe giną gdzieś pośród gwiazdkowych, albo wcale ich nie ma. Duży Adam w wigilijny dzień życzenia odbiera, w bożonarodzeniowym tonie, ale imprezę imieninową raczej przekłada na inny czas.

Adam Mróz, wiceburmistrz Wyszkowa: -Jako dziecko czułem się pokrzywdzony, że moje imieniny wypadają w Wigilię. To, że imieniny i gwiazdkę miałem razem, to jakby o jedną okazję do świętowania i prezentów w roku było mniej. Imieniny przypadające w tak szczególne święto to pewien kłopot. Ja w tym dniu oczywiście odbieram życzenia, choć w większości połączone ze świątecznymi, ale spotkanie z tej okazji muszę odkładać zwykle na czas poświąteczny.

Adam Ołdak, wójt gminy Zabrodzie: - Już tradycyjnie swoje imieniny świętuję raczej pierwszego dnia świąt, wtedy zapraszam na spotkanie imieninowe. W Wigilię przyjmuję życzenia, ale to jest bardzo wyjątkowy dzień i raczej nie myślę o nim jak o swoim święcie, tylko o świętach Bożego Narodzenia. Teraz nie przywiązuję już takiej wagi do tego, że w Wigilię mam imieniny, ale jako dziecko nie byłem z tego zadowolony.

Adam Bogdanowicz, dyrektor Domu Dziecka w Dębinkach: - To podwójne świętowanie to rzeczywiście jest pewien kłopot dla wszystkich Adamów, bo te imieniny gdzieś tracą na ważności przy tak ważnej okazji, jaką jest Wigilia. I o ile dla dorosłego nie ma to aż takiego znaczenia, to dla dziecka tak. Miałem takie wrażenie, że prezenty otrzymywane w tym dniu to te gwiazdkowe, a imieninowe przez to przepadają. Teraz oczywiście przywykłem, że 24 grudnia przyjmuję i życzenia świąteczne, i imieninowe. Na swoje imieniny zapraszam jednak dopiero po świętach.