Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Im się udało. Pomysły na fajne przedszkole

Agata Sawczenko [email protected] tel. 86 748 96 59
Im się udało. Pomysły na fajne przedszkoleZałożyliśmy przedszkole, bo tego brakuje na rynku. Ale chcemy, by wyróżniało się spośród innych. Postawiliśmy na zdrowe jedzenie i kontakt ze zwierzętami – mówi Bożenna Andrzejewska, właścicielka Niepublicznego Przedszkola Na Zielonej Górce.
Im się udało. Pomysły na fajne przedszkoleZałożyliśmy przedszkole, bo tego brakuje na rynku. Ale chcemy, by wyróżniało się spośród innych. Postawiliśmy na zdrowe jedzenie i kontakt ze zwierzętami – mówi Bożenna Andrzejewska, właścicielka Niepublicznego Przedszkola Na Zielonej Górce. Wojciech Wojtkielewicz
Bożenna Andrzejewska prowadzi Niepubliczne Przedszkole Na Zielonej Górce. Mąż miał do zagospodarowania plac i budynek. Córki – chęć do pomocy. Wspólnymi siłami prowadzą biznes.

Mieliśmy niezagospodarowany plac na rogu ulicy Klepackiej i Weneckiej. Na nim stał stary, przedwojenny dom. A że mój mąż ma zawsze głowę pełną pomysłów, zaczął kombinować, co moglibyśmy tu urządzić – opowiada Bożenna Andrzejewska, właścicielka niepublicznego Przedszkola Na Zielonej Górce. – Wymyślił przedszkole, bo w okolicy są tylko małe punkty przedszkolne, a zresztą tak dużo się przecież mówi o tym, że nie wszystkie dzieci znajdują miejsce w publicznych placówkach.
Mąż zapytał panią Bożennę, czy poprowadzi przedszkole. Pani Bożenna poprosiła córki o wsparcie. I wspólnie zaczęli realizować pomysł.
– Dom był duży, ale jednopiętrowy. No i od lat już nieużywany. Organizowanie przedszkola trzeba więc było zacząć od generalnego remontu i dobudowania jeszcze jednego piętra – opowiada pani Bożenna.

Napisali projekt unijny – część pieniędzy na inwestycje mieli więc z dotacji. Zainwestowali też własne oszczędności.

Do przygotowania planów zatrudnili architekta.
– Chcieliśmy, by tak poważnymi sprawami zajął się profesjonalista – tłumaczy pani Bożenna.
Aranżacji wnętrz podjęła się natomiast córka pani Bożenny – Emilia. W rezultacie powstało przestronne, kolorowe i przyjazne dzieciom miejsce.
Zatrudnili doświadczoną kadrę. Nauczycielki pracowały już z dziećmi, a pani dyrektor prowadziła niejedno przedszkole.
– To nie jest prosta branża – mnóstwo papierologii,  mnóstwo przepisów, zasad, które trzeba znać i być z nimi na bieżąco. Dyrektorem nie może być więc osoba z przypadku – tłumaczy pani Bożenna.

Również panie kucharki są to osoby kreatywne i z pomysłami. Przedszkole na Zielonej Górce realizuje Projekt Zdrowy Przedszkolak, dlatego to jest tak ważne. Zdrowa kuchnia oparta na prostych składnikach to idea tego projektu. Jak makaron, to tylko własnej roboty. Jak muesli – to granola wykonana na miejscu.
– Mamy na miejscu własną kuchnię, wyposażoną jak w dobrej restauracji – uśmiecha się pani Bożenna.
I opowiada, że chciała, by przedszkole wyróżniało się czymś spośród innych. Dlatego postawili na zdrowie i... na zwierzęta. Są tu na przykład zajęcia z dogoterapii. Prowadzi je jedna z nauczycielek, która na co dzień na Zielonej Górce zajmuje się dwójką autystycznych dzieci, które uczęszczają do tego przedszkola. Dzieci też same sieją i sadzą różne roślinki w doniczkach.
– Na pewno w tym roku uda nam się również założyć własny kurnik.  Będziemy więc mieli kury, ale też kozy. I ma  nadzieję, że w przyszłości jeszcze inne zwierzęta – mówi pani Bożenna.

Wystartowali w ubiegłym roku.
– Trochę niefortunnie, bo w środku roku szkolnego – przyznaje pani Bożenna. I dlatego robili wszystko, by o przedszkolu było głośno w mieście. Reklamowali się, założyli stronę w internecie, gdzie na bieżąco informują o tym, co dzieje się w przedszkolu. Roznieśli też ulotki. I organizują akcje, na które zapraszają nie tylko dzieciaki i ich rodziców z przedszkola. To na przykład dni otwarte, malowanie twarzy, wspólne kuchcikowanie, ale też spotkanie z Dorotą Sumińską, znaną z telewizji dziennikarką i behawiorystką dziecięcą i zwierzęcą.
– I wsłuchujemy się w potrzeby rodziców. Oni są bardzo zapracowani, więc my musimy robić wszystko, by im ułatwić życie  mówi pani Bożenna. Dlatego przedszkole jest otwarte od godz. 7 aż do 18. – A jeżeli rodzice potrzebują przyprowadzić dziecko wcześniej, wystarczy, że zgłoszą to opiekunkom. 

Rady dla początkujących:
- Musisz mieć chęć podjęcia ryzyka.
- Jeżeli inwestycja jest duża, musisz mieć plan. My kierowaliśmy się taką zasadą: 80 proc. planowania, 20 proc. działania.
- Obserwuj rynek. Sprawdź, co już istnieje i na jakich zasadach działać. I zorientuj się, czego brakuje. Wykorzystuj nisze.
- Obierz sobie jeden cel i go realizuj.
- Bądź elastyczny i dostosowuj się do potrzeb klientów.

Komu się udało?
Im się udało – to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi, którzy zdecydowali się na własną działalność i osiągnęli sukces. Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Im się udało. Pomysły na fajne przedszkole - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki