III Ostrow Maz Rock Festiwal. Gwiazdą wieczoru legenda polskiego bluesa - Kasa Chorych

Zwycięzca - The Fakto
(fot. M.Uścińska)

Festiwal miał miejsce w niedzielę, 17 lipca. Miał rozpocząć się o 15.00, jednak pierwszy zespół, czyli "Experience" z Wyszkowa, wszedł na scenę dopiero o 16.00. Po nim wystąpiły ostrowskie "Karabiny", "Czarna pantera" (Gąbin k. Płocka), "Melotone" z Ostrołęki, "Grzesznicy" z Nagoszewa, "Midnayt" (Ostrów), białostocki "Wicked Side" i na koniec "The Fakto" (Ostrołęka).

Każdy zespół miał 20 minut, aby zaprezentować się przed publicznością i jurorami. A w jury zasiedli członkowie zespołu "Kasa Chorych", który był gościem specjalnym festiwalu.

Konkursowi organizowanemu przez Miejski Dom Kultury towarzyszyły atrakcje dla dzieci, czyli stoiska z zabawkami i balonami, a także popcornem i watą cukrową.

Zanim ogłoszono zwycięzców, na scenie zaprezentował się jeszcze Michał Łoniewski (znany ostrowianom z X Ostrowskich Prezentacji Gitarowych), jako support przed gwiazdą wieczoru.
Po godzinie 20.00 na scenę wyszła dyrektor MDK, Bożenna Rostkowska i Jarosław Tioskow z Kasy Chorych, aby ogłosić wynik.

- Bardzo się cieszę, że impreza Ostrow Maz Rock Festiwal przyjęła się w Ostrowi i odbyła się już po raz trzeci, a do konkursu przystąpiło tyle zespołów z różnych stron Polski - mówiła dyrektor MDK, Bożenna Rostkowska. - Oznacza to, że impreza ta ma już tradycję, swoją renomę i w przyszłości tych zespołów będzie jeszcze więcej.

Dyrektor podkreślała, że ważną rzeczą w festiwalu jest profesjonalne jury. Na pierwszym Ostrow Maz Rock Festiwalu był to zespół Kobranocka, na drugim Ptaky, a teraz Kasa Chorych.

- Wydaje mi się, że takie fachowe jury podnosi rangę tej imprezy - mówiła Bożenna Rostkowska.

Oceniając występujące zespoły komisja konkursowa brała pod uwagę dobór repertuaru, oryginalność utworów, możliwości wokalno-instrumentale, a także ogólny wyraz artystyczny.

- Ci którzy byli na koncercie widzieli jak było: a było super. - mówił Jarosław Tioskow. - Było pięknie od początku do końca. Podjęcie decyzji kto wygra, to był rzeczywiście problem, bo kiedy już miałem pewność co do tego, kto jest najlepszy, pojawiły się kapele, które mnie zmiotły z nóg. Między innymi kapela z Białegostoku - wspaniały zespół. Wydawało mi się, że na scenę weszli zawodowcy. Ale potem na scenę wskoczyli młodzi ludzie, zespół "The Fakto" - mimo że grali covery, a czasem wręcz dopatrzyłem się kopii utworu, to jest to kapela bardzo młoda, która się uczy. I to właśnie ich chciałbym nagrodzić nagrodą ufundowana przez MDK.

Wokalista Kasy Chorych podkreślał też, że gdyby mógł przyznać kilka takich nagród, nagrodziłby zespoły "Wicked Side" i "Experience".

Po wręczeniu niekryjącemu radości zespołowi nagrody, na scenie zagościła Kasa Chorych, która bawiła publiczność do późnego wieczora.

Nagrodę w wysokości 1000 złotych, ufundował organizator festiwalu, czyli Miejski Dom Kultury.