Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idą lepsze czasy dla kart kredytowych

opr. (koci)
sxc
W ciągu kwartału ubyło 100 tys. kart kredytowych.

Z niemal 11 mln sztuk w szczytowym momencie pozostało ich już niewiele ponad 6,4 mln – wynika z danych NBP na koniec 2012 r. Ale po trzech chudych latach dla plastików nadchodzą w końcu lepsze czasy.

Paradoksalnie jednak im mniej kart kredytowych, tym więcej transakcji. W zeszłym roku liczba płatności zaczęła się zbliżać do 60 mln w kwartale. Coraz częstsze używanie kart kredytowych sprawiło, że w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku średnio jedną kartą wykonano dziewięć transakcji. Jeszcze 1,5 roku wcześniej takich płatności było w kwartale jedynie około sześciu.

Wiele osób z założenia boi się plastikowych pieniędzy. Do kart nie wrócą osoby, które sparzyły się na kredytówkach, po tym jak otrzymały je wbrew woli i bez odpowiedniego przygotowania. 

Wiatr w żagle kart kredytowych tchnie jednak zliberalizowana niedawno wersja rekomendacji T, regulująca na nowo rynek kredytowy. Po zmianie, np. osoby zadłużające się na mieszkanie, znajdujące się na pograniczu zdolności kredytowej nie zawsze już będą musiały rezygnować z karty kredytowej, jak miało to miejsce w poprzednich dwóch latach.

Zmieniona rekomendacja znosi limit rat kredytowych spłacanych przez klienta do jego dochodów. W efekcie banki będą mogły zainteresowanym, spłacającym kredyty mieszkaniowe ponownie zaproponować plastik, ewentualnie zwiększyć limity na wydanych już kartach. Kartom pomogą też wprowadzone w nowych zaleceniach uproszczone procedury udzielania kredytów konsumpcyjnych, szczególnie kredytów ratalnych, gdzie bank na oświadczenie o dochodach będzie mógł pożyczyć klientowi czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia w przedsiębiorstwach, czyli całkiem sporą sumę, obecnie – 14 840 zł. W większości przypadków kredyty te wypłacane są właśnie na kartach kredytowych. Przy nowych zliberalizowanych regułach banki nie będą miały również powodów do wyprowadzania udzielania kredytów ratalnych do specjalnie tworzonych spółek finansowych, nie  podlegających nadzorowi. Banki mają czas na wdrożenie nowych zaleceń KNF do końca lipca 2013 r., choć deklarują, że zrobią to wcześniej.

Tymczasem przybywa miejsc, w których można wykonywać bezgotówkowe transakcje. Na koniec 2012 r. było to możliwe w 237,4 tys. placówek, z czego 6,4 tys. punktów internetowych. Rok wcześniej niespełna 211 tys. (5,6 tys. w sieci). 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Idą lepsze czasy dla kart kredytowych - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki