Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel zarejestrowanymi kartami SIM. Sprawą zajmie się MSWiA

Dziennik Bałtycki
Po medialnej burzy, jaką wywołały doniesienia o kwitnącym w sieci handlu zarejestrowanymi na cudze dane osobowe kartami SIM, głos w sprawie postanowił zabrać szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak.

Zapytany przez dziennikarzy w trakcie oficjalnej konferencji o konsekwencje, jakie grozić mogą za sprzedaż numerów „spod lady”, ostrzegł, że jeżeli zostaną one wykorzystane w celach przestępczych, poza sprawcami handlujący także powinni spodziewać się poważnych konsekwencji prawnych.O tym, że na reakcję czarnego rynku po wprowadzeniu obowiązku rejestracji kart SIM nie trzeba było długo czekać, pisaliśmy obszernie kilka dni temu.

Choć w swoim założeniu ustawa antyterrorystyczna, wdrożona w życie przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, miała pozwolić służbom na efektywniejsze monitorowanie zagrożeń, w tym np. komunikacji pomiędzy terrorystami, szybko stała się okazją do łatwego zarobku. Aby zachować anonimowość, wystarczy dziś wejść na jeden z serwisów ogłoszeniowych, gdzie ceny aktywowanych na cudze dane osobowe numerów zaczynają się już od 20 zł. 

- Trzeba mieć jednak świadomość tego, że ci, którzy sprzedają te karty, narażają siebie na konsekwencje prawne w sytuacji, jeżeliby te karty zostały użyte do przestępstwa - mówi minister Błaszczak. - Przestrzegam tych wszystkich, którzy sprzedają te karty, bo mogą mieć kłopoty. 

Niewykluczone, że zapis ustawy antyterrorystycznej mówiący o obowiązku rejestracji kart SIM w związku z doniesieniami o czarnym rynku zostanie doprecyzowany. Zdaniem ekspertów, zmiany na wiele się jednak nie zdadzą. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki