Grzybówka zanieczyszcza rzekę Brok. "Woda wygląda jak ściek i pachnie jak ściek" - pisze czytelnik. Co na to WIOŚ? Zdjęcia

Grzybówka (nazywana też Strugą) to rzeka, która ma swój początek w Ostrowi, a potem płynie przez Dudy, Kuskowiznę i Stare Kaczkowo, aby wpaść do rzeki Brok, a następnie do Bugu. Stan wody niepokoi mieszkańców terenów, którzy mieszkają w jej sąsiedztwie - nie tylko źle wygląda, ale też nieprzyjemnie pachnie.

Od brudnej wody w rzekach bardzo zmniejszyła się ilość ryb:

Od ponad roku rzeka Brok jest intensywnie zatruwana przez jej prawy dopływ - Strugę, która wpada do Broku w Kaczkowie Starym. (...) Obecnie na odcinku rzeki Brok od wejścia Strugi do ujścia w rzece Bug życie praktycznie zamarło. Woda wygląda jak ściek i pachnie jak ściek. Wychowywałem się nad tą rzeką i woda tam miała przejrzystość na ponad 2 m, obecnie jest to ok. 10 cm

- mówi Tomasz Koziara.

Pan Tomasz wspomina, że w latach ubiegłych, gdy łowił ryby w Broku, udawało mu się złowić nawet kilkadziesiąt sztuk (ryby wpuszczał z powrotem do wody). W tej chwili są to 2 ryby na 4 godziny łowienia. Kiedy przejrzystość wody sięga 10 cm - to jest dobry wynik, ponieważ czasem przejrzystość jest zerowa.

Czy tak powinna wyglądać rzeka na terenie Natura 2000 i Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego? Jak dla mnie jest to katastrofa ekologiczna. Proszę o pomoc w ratowaniu rzeki i namierzeniu notorycznego truciciela - przez ponad rok do rzek Brok, Bug, Narew, Wisła wpadło kilkaset tysięcy metrów sześciennych ścieków

- napisał Tomasz Koziara i swoją wiadomość wysłał m.in. do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie.

WIOŚ w Warszawie przekazał pismo od Tomasza Koziary do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie: do dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie oraz do dyrektora Zarządu Zlewni w Sokołowie Podlaskim.

Informuję, że w ramach działań własnych Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie Delegatura w Ostrołęce prowadzi kolejne kontrole interwencyjne w dwóch zakładach funkcjonujących na terenie miasta Ostrów Mazowiecka, które wprowadzają ścieki do rzeki Grzybówki, dopływu rzeki Brok (chodzi o ZGK i mleczarnię Ostrowia - przyp. red.). Jednocześnie nadmieniam, że problem zanieczyszczenia rzeki Grzybówki w miejscowości Kaczkowo Stare był przedmiotem wcześniejszych interwencji zgłaszanych do tut. inspektoratu w bieżącym roku. Ustalenia z przeprowadzonych wówczas kontroli ww. podmiotów zostały przekazane w formie wystąpień pokontrolnych do Zarządu Zlewni w Sokołowie Podlaskim - napisała Monika Sobczak, kierownik Delegatury w Ostrołęce.

Przypominamy, że od 26 sierpnia Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej nadzoruje dochodzenie dot. zanieczyszczenia powierzchni ziemi i wody substancją, „która może spowodować istotne obniżenie jakości wody lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach”. Prokuratura bada sprawę zanieczyszczonej Grzybówki w związku z zawiadomieniem złożonym przez ZGK na działalność mleczarni oraz drugim, złożonym przez mieszkańców miasta na działalność mleczarni oraz burmistrza miasta.

Sprawę Grzybówki bada prokuratura

Obecnie są wykonywane czynności przez funkcjonariuszy policji, trwają przesłuchania świadków oraz zgromadzona jest dokumentacja

– poinformowała nas 27 września rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.