MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grupa Azoty ma nowy plan, stawia na gotowy surowiec. Planuje rozwój terminala i import do Unii Europejskiej

Agata Wodzień-Nowak
Opracowanie:
Zbiornik amoniaku Grupa Azoty Police
Zbiornik amoniaku Grupa Azoty Police materiały prasowej Grupy Azoty
Grupa Azoty zamierza odgrywać istotną rolę w imporcie amoniaku do Unii Europejskiej, zapowiedziała spółka. Celem jest optymalizacja kosztowa, rozwój nowego obszaru biznesowego z wykorzystaniem własnej infrastruktury portowej oraz dążenie do zmniejszenia emisyjności.

Spis treści

Grupa Azoty chce importować amoniak

Wysoki koszt produkcji i emisyjność wytwarzania amoniaku jest na tyle duża, że Grupa Azoty jest zainteresowana importem amoniaku.

Polski producent nawozów wyjaśnia, że amoniak to jeden z kluczowych surowców wykorzystywanych do produkcji w Grupie Azoty, przede wszystkim w segmencie nawozowym. Zaznacza, że surowiec stanowi również jeden z najistotniejszych obszarów kosztowych – zarówno w kontekście wytwarzania, jak również w związku z jego emisyjnością.

Dla wyprodukowania 1 tony amoniaku potrzeba co najmniej 950 m3 gazu ziemnego. Mając na względzie ogromny udział kosztów gazu w produkcji firm nawozowych, coraz więcej producentów podejmuje decyzje o rezygnacji z wytwarzania amoniaku w ramach kosztownych procesów technologicznych z udziałem gazu i wybiera import gotowego półproduktu, tj. amoniaku.

Tym samym optymalizacja kosztowa, rozwój nowego obszaru biznesowego z wykorzystaniem własnej infrastruktury portowej oraz dążenie do zmniejszenia emisyjności to główne powody, dla których Grupa Azoty jest zainteresowana importem amoniaku, wskazuje Grupa Azoty. Sama również zamierza pójść tą drogą.

Zakupy amoniaku grupa planuje po zakończeniu rutynowego remontu systemu rozładunkowego, czyli od października 2024 r.

Z amoniaku powstaje mocznik, czy kwas azotowy służący do produkcji roztworu azotanu amonu, a następnie nawozów saletrzanych.

Import amoniaku do Europy

W samym 2023 roku import amoniaku do Europy kształtował się na poziomie 3,5 mln ton. Należy spodziewać się, że z uwagi na coraz większe wymagania związane z polityką klimatyczną i celami w ramach transformacji energetycznej oraz w związku z wysokimi cenami gazu w Europie, ten trend będzie się nasilać. W konsekwencji może to spowodować, że producenci nawozów będą stopniowo odchodzić od procesów technologicznych z wykorzystaniem gazu.

- W Polsce konsumuje się ponad 3 mln t amoniaku, to blisko 3 mld m3 gazu - mówi Hubert Kamola, wiceprezes Grupy Azoty S.A. odpowiedzialny m.in. za Segment Agro i Chemia, ochronę rynku oraz zakupy strategiczne.

- W 2024 roku import amoniaku do Unii Europejskiej wciąż rośnie - od początku roku do pierwszych dni sierpnia wyniósł 1,9 mln ton, a ponad 140 statków z 9 krajów eksportowych przypłynęło do 14 państw w Europie. Dla przykładu, tylko w pierwszych sześciu miesiącach tego roku producent nawozów z Norwegii zaimportował spoza UE aż 277 tys. ton amoniaku. Z kolei Holandia, będąc hubem dla rynku gazu, zaimportowała blisko 100 tys. t amoniaku do sierpnia br.

- Jako Grupa Azoty nie mamy wątpliwości, że transformacja energetyczna będzie wpływać na dalszy wzrost importu i chcemy wykorzystać swój potencjał, aby odgrywać ważną rolę w tym procesie, szczególnie mając na względzie, jak duży wpływ na finalne ceny naszych produktów mają koszty gazu. Warto też zauważyć, że pomimo tego, iż nie to było założeniem systemu ETS oraz dyrektywy RED III, to obecnie największe projekty niebieskiego oraz zielonego amoniaku powstają poza Unią Europejską i to kierunki, które analizujemy w kontekście importu – wyjaśnia Hubert Kamola.

Z kolei Andrzej Dawidowski., wiceprezes Grupy Azoty S.A. odpowiedzialny m.in. za Segment Tworzyw oraz Logistykę zapowiada: - W Grupie Azoty planujemy obecnie rozwój terminalu amoniakalnego.

Dodaje, że już dziś w całej grupie firma dysponuje pojemnością ponad 50 tys. ton zdolności magazynowych dla amoniaku.

- W planach mamy skalowanie terminalu poprzez zabudowę nowych zdolności przeładunkowych – idziemy w kierunku nowych zbiorników oraz rozbudowy trakcji kolejowej. Potrzeby Grupy Azoty to jedno, ale mamy również listę firm, które chciałyby z nami współpracować, również w zakresie zakupu amoniaku. Nie mamy wątpliwości, że aspekt logistyki morskiej w biznesie nabiera coraz większego znaczenia i chcemy wykorzystać potencjał infrastruktury portowej Grupy Azoty, aby w pełni rozwinąć ten nowy kierunek naszego biznesu, optymalizując jednocześnie koszty produkcji i zmniejszając emisyjność Grupy – komentuje Andrzej Dawidowski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal Strefa Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki