Zderzenia ze zwierzętami należą do najgroźniejszych sytuacji na drodze. Dzikie zwierzę, które nagle wejdzie na drogę stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. W większości przypadków kierowca nie ma żadnych szans na uniknięcie zderzenia. Jedyna rada – noga z gazu, zwłaszcza tam, gdzie o takim niebezpieczeństwie informują znaki.
Grodzisk – zderzenie z łosiem
Tylko jednego dnia, w sobotę 27 kwietnia, na drogach powiatu ostrołęckiego doszło do dwóch wypadków z udziałem dzikich zwierząt:
- w Przystani w gminie Olszewo-Borki – ok. godz. 12.30 - kierowca uderzył w sarnę
- w Grodzisku Wsi w gminie Czerwin – ok. godz. 19.30 – kierująca uderzyła w łosia
Poważne skutki miał wypadek w gminie Czerwin. Doszło do niego na trasie Ostrów Mazowiecka-Ostrołęka. Jak ustalili policjanci 32-letnia kobieta, jadąca citroenem w kierunku Ostrołęki uderzyła w łosia, który wyszedł na jezdnię. Zwierzę – jak to zwykle bywa w takich przypadkach – wpadło na szybę auta. Kierująca z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala.
Zderzenie z łosiem – zawsze niebezpieczne
Policja przypomina, że do wypadków z dzikimi zwierzętami dochodzi najczęściej pomiędzy zmierzchem, a świtem. Dlatego nie warto lekceważyć znaków ostrzegających nas przed nimi: mowa o żółtym trójkącie z narysowanym w środku jeleniem.
- Administratorzy dróg ustawiają je w miejscach, gdzie jej ruch jest zwiększony mówi Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Pamiętajmy jednak, że zwierzęta te znaki nie obowiązują i same wybierają drogi, którymi się poruszają - dodaje Tomasz Żerański.
Na naszych drogach – z których wiele prowadzi przez tereny leśne – dochodzi do wielu wypadków z udziałem dzikich zwierząt. Często kończą się tragicznie.
Zobacz inne materiały o wypadkach z dzikimi zwięrzętami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
