Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina wszystkiego nie odbuduje

Anna Suchcicka
Pogorzelcy z Rzewnia żalą się, że gmina nie chce im pomóc w nieszczęściu. Gmina twierdzi, że pomaga, ale nie wyręczy poszkodowanych.

Pod koniec sierpnia państwu Kalwarom z Rzewnia spłonęła stodoła i budynek gospodarczy. Z dymem uleciały prosiaki, całoroczne plony, zapasy opału na zimę i maszyny rolnicze. - Został nam tylko stary, zimny dom - mówi Grażyna Kalwara i skarży się, że gmina naobiecywała pomóc, a niczego nie zrobiła. Pracownicy urzędu twierdzą zaś, że pogorzelcy za dużo wymagają.
Kalwarowie nie należą do majętnych gospodarzy, ich 12 hektarów słabej ziemi ledwo wystarcza na utrzymanie rodziny. Mimo to oglądali każdy grosz pod lupą i odkładali na budowę nowego domu, bo ich podszyta wiatrem chałupka już ledwie się trzyma.
W sierpniu tego roku, gdy fundamenty nowego domu zaczęły wyrastać z ziemi, w gospodarstwie Kalwarów wybuchł pożar. Z inwentarza udało się uratować tylko krowy i cielaki. Z pomocą pospieszyli mieszkańcy gminy.
- Dostaliśmy od ludzi 2,6 tys. zł, ale wszystko poszło na budowę chlewa - liczy Kalwara. - A z PZU ledwie nam starczy na materiały.
Pogorzelcy zwrócili się też o pomoc do gminy. Gdy w ośrodku pomocy społecznej powiedzieli, że nie ma pieniędzy i nawet nie ma co pisać podania, pani Grażyna zwróciła się do wójta.
- Wójt najpierw obiecał dać 3 tysiące złotych na pokrycie dachu i pomóc w umorzeniu opłat za przedszkole, potem mówił o 2 tysiącach złotych, a potem kadencja rady się skończyła i zostaliśmy bez niczego - opowiada mieszkanka Rzewnia. Cała pomoc z gminy, według słów Kalwary, to umorzenie jednego podatku rolnego.
- Dla nas pieniędzy nie było, ale 20 października wójt wyprawił huczną balangę dla całej gminy (w tym dniu świętowano uroczyste otwarcie nowego budynku urzędu gminy - przyp. autor). Było na wyposażenie urzędu, na równarkę i na ulotki wyborcze, tylko dla nas nie było - wypomina Kalwara.
- Ja w ogóle nie drukowałem żadnych ulotek - ripostuje wójt. - A "balanga" to uroczystość z okazji otwarcia nowego budynku urzędu gminy, na którym podano ciasto, herbatę i po lampce szampana. Dziwię się tej pani, ja naprawdę robię co mogę.

Zaskoczeni roszczeniami

Wiesław Oborski, wójt III kadencji gminy Rzewnie, nie czuje się winny zaniechania pomocy, twierdzi, że zrobił wszystko, co mógł.
- Nie jesteśmy obojętni na ludzką krzywdę, gdy trzeba pomagamy - mówi Oborski i wylicza: - umorzyłem pani Kalwarze kwartalny podatek rolny, dzwoniłem do PZU i zwróciłem się z apelem o pomoc do sołtysów. Rozmawiałem także z dyrektorką przedszkola o umorzeniu opłat i odpowiednie kroki w tej sprawie zostały już poczynione. Była zbiórka pieniędzy i zbiórka płodów rolnych. Ale, gdy ta pani zwróciła się jeszcze o 3 tys. zł na pokrycie dachu, odchodząca rada nie mogła podjąć takiej decyzji.
Zdziwiona rozgoryczeniem i roszczeniami pogorzelców jest także Grażyna Niezgoda, kierownik gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Pani Kalwara 13 września otrzymała 24 tys. zł z PZU ("my jako pracownice ośrodka jesteśmy zaskoczone, że otrzymała tak dużą kwotę") - wylicza precyzyjnie kierowniczka. - Ponadto rolnicy zebrali dla poszkodowanych siano, zboże i słomę w takiej ilości, która na pewno uzupełniła z nadmiarem to, co się spaliło. Pieniądze do puszki zbierał także ksiądz.

Naobiecywali sobie

Niezgoda przyznaje, że wyperswadowała pani Kalwarze pomysł składania podania o zasiłek.
- Ci państwo dostali od nas tylko 100 zł na podręczniki dla dziecka, więcej nie mogliśmy pomóc, bo jesteśmy zależni od tego, co nam Rada Gminy przekaże. Na ten rok mieliśmy 8 tys. zł, ale gdy spłonęły budynki, mieliśmy już te pieniądze rozdysponowane.
Ze słów kierowniczki wynika, że pani Kalwara za dużo sobie naobiecywała.
- Może wydawało się jej, że wszystko jej gmina zrobi - kończy rozmowę Grażyna Niezgoda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki