Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina w kłopotach

(mb)
Obecne kłopoty gminy mają swe źródło w Sielcu Nowym
Obecne kłopoty gminy mają swe źródło w Sielcu Nowym Fot. M. Bubrzycki
Nauczyciele z gminy Rzewnie oraz część gminnych urzędników nie dostała na czas części ostatniej wypłaty. W kłopoty wpędziło gminę uchylenie jednej decyzji podatkowej.

Obecne kłopoty gminy mają swe źródło w Sielcu Nowym
(fot. Fot. M. Bubrzycki)

Warszawska firma Polish Gravel Industry sp. z o.o. jest właścicielem 53 hektarów gruntów we wsi Sielc Nowy. To nie są zwykłe pola, pod spodem kryją bowiem spore pokłady żwiru, a firma ma koncesję na jego wydobywanie. Mijają jednak kolejne lata, a spółka nie rozpoczyna wydobycia kruszywa. Przed rokiem 2000 gmina naliczała warszawskiej spółce i jej poprzedniczkom (grunt przechodził z rąk do rąk) podatek rolny. W roku 2000 po raz pierwszy ówczesny wójt postanowił jej naliczyć podatek od nieruchomości, który jest nieporównanie wyższy. Warszawska firma przegapiła wtedy termin odwołania się od tej decyzji podatkowej. W roku 2001, gdy ponownie naliczono jej podatek od nieruchomości, odwołała się od decyzji wójta. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ostrołęce utrzymało jednak w mocy tę decyzję. Potem jeszcze wielokrotnie ją podtrzymywało, gdy warszawska firma odwoływała się od decyzji w sprawie naliczania odsetek. Sprawa trafiła w końcu do NSA i wtedy - zanim jeszcze zapadło rozstrzygnięcie - Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło własną decyzję w tej sprawie, a więc także decyzję wójta gminy Rzewnie. Gmina otrzymała ją 19 maja. To był czarny dzień dla gminy, która - co prawda - niebawem też skierowała sprawę do NSA, ale - zdając sobie sprawę z szans na pozytywny dla siebie werdykt - postanowiła jednak zwrócić warszawskiej spółce znaczną część tego, co ta wpłaciła do gminy. Przed końcem czerwca wypłaciła więc 336 tys. zł, czyli całą tzw. kwotę główną należności. To prawie 10 proc. tegorocznego budżetu. Wypłacenie takiej kwoty musi oznaczać duże kłopoty. Tak się też stało. W kasie zabrakło pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli (zasadniczej części wypłacanej zawsze pierwszego każdego miesiąca) oraz na część wynagrodzeń dla pracowników Urzędu Gminy (w sumie 150 tys. zł). Gdy byliśmy w gminie 8 lipca, gmina nadal tych pieniędzy nie wypłaciła. 3 lipca obradowała Rada Gminy. "Co się stało z tymi pieniędzmi?" - pytano wójta Wiesława Oborskiego. Okazało się, że gdy warszawska firma wpłaciła tę należność, gmina umieściła pieniądze na lokacie bankowej. Jej część została jednak skonsumowana przez poprzedniego wójta na inwestycje gminne, a resztę radni poprzedniej kadencji na wniosek obecnego wójta Oborskiego przeznaczyli w roku 2001 na dokończenie budowy budynku Urzędu Gminy i gimnazjum, a także na inne inwestycje. Na ostatniej sesji radni z opozycji mieli pretensje do wójta, że tych pieniędzy pozbyto się z lokaty bankowej. Wójt twierdzi, że nie zostały zmarnotrawione, bo był najwyższy czas, żeby wykończyć budynek gminno-szkolny, bo do piwnic zakradł się już grzyb. Gdyby nie te pieniądze, trzeba byłoby brać kredyt bankowy. Na lipcowej sesji wójt zwrócił się do radnych o zgodę na zaciągnięcie krótkoterminowego kredytu, który pozwoliłby na łagodne przejście przez ten kryzys, ale ma w radzie wielu przeciwników i zgody nie uzyskał. - Mimo to lada dzień powinny być w kasie pieniądze na wstrzymane płace - powiedział nam 8 lipca wójt Wiesław Oborski. - Aby jednak osiągnąć płynność finansową, gmina musi zrealizować przedstawiony przeze mnie program naprawy finansów, który radni przyjęli na ostatniej sesji. Program składa się z kilkunastu punktów, ale zasadniczym źródłem dodatkowych dochodów ma być sprzedaż działek rekreacyjnych w Brzózem oraz dwóch gminnych budynków w Rzewniu. - Decyzja mojego poprzednika w sprawie naliczenia warszawskiej spółce podatku od nieruchomości była nieprawidłowa, ja takiej bym nie podjął - twierdzi wójt Oborski. H Gmina Rzewnie nie zwróciła jeszcze warszawskiej firmie wszystkich pieniędzy. Jeśli decyzja w tej sprawie nie ulegnie żadnej zmianie, gmina musi jeszcze zapłacić odsetki. Na początku lipca wynosiły one ponad 130 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki