Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głodu w szkołach nie ma - mało chętnych na bezpłatny obiad

natablicy.pl
natablicy.pl
Rada Gminy zmieniła zasady dofinansowywania posiłków dla uczniów z rodzin o najniższych zarobkach. Za darmo obiady w szkołach otrzymają tylko dzieci z rodzin, w których miesięczny dochód na osobę nie przekracza 526,50 zł.

Jak się okazuje, niewielu jest jednak chętnych na taką formę pomocy. W całej gminie zgłoszono tylko 67 dzieci.
W styczniu ubiegłego roku Rada Gminy uchwaliła kryteria dochodowe, stosowane do udzielenia pomocy w zakresie dożywiania. Ustalono wówczas, że nieodpłatnie gorący posiłek w szkole będzie przysługiwał uczniom z rodzin do 150 proc. kryterium dochodowego, które wynosi 526,50 zł na osobę miesięcznie. Natomiast w przypadku, gdy kryterium dochodowe wynosi od 150 do 200 proc., wówczas gmina zobowiązała się w połowie dofinansować koszty posiłku.
- Po roku funkcjonowania tej uchwały mamy pewne doświadczenia. Po uzyskaniu m.in. opinii dyrektorów szkół proponujemy zniesienie tego przedziału między 150 a 200 proc. kryterium dochodowego. Gdybyśmy pozostali przy tej formie, oznacza to wzrost wydatków dla gminy. Jednocześnie o dofinansowanie dożywiania przez wojewodę możemy występować tylko w przypadku utrzymania kryterium do 150 proc., co też jest uzasadnieniem, aby zmienić te zasady - argumentował wójt Mieczysław Pękul.

Rada Gminy jednomyślnie zgodziła się na nowe zasady, które mówią, że za darmo ciepły posiłek otrzymają dzieci z rodzin o najniższych dochodach - do 150 proc. kryterium dochodowego (czyli 526,50 zł na osobę w rodzinie). Natomiast przy dochodach powyżej 150 proc. kryterium dochodowego rodzice zapłacą za posiłki w szkole sami. Zniesiono formułę 50-procentowego dofinansowania przez gminę posiłków dla uczniów z rodzin o dochodach między 150 a 200 proc. kryterium dochodowego.
Wójt zapewnił, że wiele osób na tym nie ucierpi.
- Obserwujemy, że w ubiegłym roku na początku obowiązywania nowych zasad zainteresowanie posiłkami było duże, a potem zapał malał - mówił Mieczysław Pękul.
W efekcie gmina ogłosiła w tym roku przetarg na dostarczenie do gminnych szkół gorących posiłków dla 250 dzieci, a chętnych jest na razie tylko 67.

- Głodu w szkołach aż tak wielkiego nie ma - podsumował wójt.
Przetarg na dostawę gorących posiłków do szkół wygrał Zajazd "Borowik" z Lelisa. O to zlecenie ubiegały się jeszcze trzy inne firmy, ale ta oferta była najtańsza. Firma zaproponowała dwa warianty: za 400 gram zupy z pieczywem + naczynia jednorazowe + dowóz gmina zapłaci 3,15 zł, natomiast za sztukę mięsa z surówką i ziemniakami bądź kaszą, ryżem lub makaronem + naczynia jednorazowe + dowóz - opłata ma wynieść 5,59 zł.
- Zobaczymy, jak będzie najkorzystniej - powiedział wójt - być może przez cztery dni w tygodniu zamówimy zupę a piątego dnia drugie danie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki