Mimo kilku tragicznych wypadków, miniony rok w powiecie makowskim był spokojniejszy niż 2008.
Przestępczość spadła
- Spadła liczba przestępstw i wykroczeń - mówi Marian Krysiak, komendant powiatowy policji. - Wypadków drogowych mieliśmy w ubiegłym roku 75, a w 2008 - 101. Śmierć na drogach w minionym roku poniosło 16 osób, a dwa lata temu - 20. Rannych było 85, a przed dwoma laty 115. Spadła też liczba kolizji z 473 do 458. Ogólnie przestępczość spadła do 86,8 proc. w stosunku do 2008 roku. Znaczy, że poprawiło się bezpieczeństwo. Te wyniki zawdzięczamy chyba dobremu planowaniu i sprawnej organizacji pracy. Jeśli tylko dzieje się coś niebezpiecznego, rzucamy tam większe siły z różnych wydziałów.
Wykrywalność utrzymała się na poziomie 2008 roku. W tym roku postaramy się poprawić poziom wykrywalności. W tej chwili w toku są dwie poważne sprawy - podłożenia bomby na ul. Witosa i śmiertelnego wypadku pod Amelinem, w którym zginęło dwóch mężczyzn. W pierwszej sprawie trudno doszukać się motywu, więc trudno znaleźć sprawcę. Druga sprawa też jest niejednoznaczna. Czekamy na wyniki badań biegłych. Udało nam się, mimo braku świadków i dowodów, zatrzymać sprawców napadu na kobietę przy ul. Przasnyskiej. Będą siedzieć.
Na koniec roku makowska policja ma bardzo dobrą sytuację kadrową, wszystkie etaty są obsadzone i nikt nie deklaruje odejścia na emeryturę. Brakuje jednego etatu dla zastępcy dyżurnego. W minionym roku komenda wzbogaciła się o sześć nowych radiowozów. Ma nadzieję na dwa kolejne wozy w tym roku.
Przeklęte centrum
Na głównych ulicach Makowa (Mickiewicza, Przasnyskiej, Moniuszki, Ciechanowskiej, Witosa, Pułaskiego, Duńskiego Czerwonego Krzyża, Kopernika, Różańskiej, Mazowieckiej, Warszawskiej i Rynek) wydarzyło się w minionym roku 125 kolizji drogowych (151 w całym mieście), zatrzymano na nich 39 nietrzeźwych kierujących pojazdami (42 w całym mieście). Policja potwierdziła 52 kradzieże i kradzieże z włamaniem (w całym Makowie o 10 więcej) i 17 przypadków zniszczenia mienia na tych głównych ulicach (plus 5 w innych rejonach miasta). Bójek, rozbojów, uszkodzeń ciała było w sumie w mieście 17. Wypadków drogowych 11.
Inne zdarzenia - jak wymuszenia rozbójnicze, pożary, przywłaszczenia, groźby karalne, uszkodzenia ciała, oszustwa, przestępstwa narkotykowe, znęcania nad rodziną - zdarzały się sporadycznie, aczkolwiek w ciągu roku uzbierało się ich kilkadziesiąt.
Z policyjnej statystyki wynika, że najbardziej niebezpieczną ulicą w Makowie jest centralna ul. Mickiewicza. Tu zdarzyło się najwięcej kolizji drogowych (18) i wypadków (4); złapano na niej najwięcej nietrzeźwych kierowców (11). Tutaj też odnotowano najwięcej "rozrób" - kradzieży, kradzieży z włamaniem, bójek, uszkodzeń ciała, przypadków zniszczenia mienia, przywłaszczenia, gróźb karalnych. Odnotowano 32 tego typu zdarzenia w ciągu roku. Tłumaczyć to można między innymi lokalizacją bloków komunalnych i socjalnych przy tej ulicy.
Wiele kolizji drogowych odnotowano na innych głównych ulicach Makowa Mazowieckiego - Moniuszki (18), Przasnyskiej (17), Duńskiego Czerwonego Krzyża (18), Mazowieckiej (18) - ponad połowę wszystkich kolizji w mieście.
Bezpieczniejsze od centrum, jak wskazują statystyki, są peryferyjne osiedla.
W ubiegłym roku w Makowie wydarzyły się dwie tragedie. 30 czerwca utonęła nastolatka, która wraz z koleżankami nierozważnie poszła kąpać się w Orzycu pod turbiną. Drugą uratowała z topieli młoda mieszkanka Makowa. Natomiast 11 lipca, na jednym z samochodów przy ul. Witosa wybuchła bomba. Poważnie ranny został właściciel samochodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?