Przez całą noc siedem jednostek straży pożarnej walczyło z zagrożeniem wybuchem w okolicach Pustych Łąk. Wczoraj około godz. 14.00 cysterna przewożąca 21 ton płynnego gazu przewróciła się tam do rowu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, do wypadku doszło podczas wyprzedzania przez kierowcę cysterny dwóch tirów. Na wąskiej drodze cysterna zjechała w trakcie manewru na rozmyte przez ulewne deszcze pobocze. Kierowca stracił panowanie nad samochodem i zjechał do rowu. Cysterna wypełniona gazem wywróciła się na bok.
Przybyłe na miejsce jednostki straży z Kamieńczyka, Lucynowa, Wyszkowa i Warszawy w pierwszej kolejności zabezpieczały cysternę przed wybuchem. Na szczęście nie doszło do wycieku paliwa. Dowódca akcji podjął decyzję o konieczności przepompowania gazu do innej cysterny. Na jej przybycie ratownicy czekali kilka godzin. W nocy okazało się, że podstawiona przez właściciela cysterna nie ma pompy. Konieczne było ściągnięcie kolejnej, mniejszej, aż z Chełma. Gdy była już na miejscu, strażacy napotkali na kolejne trudności - z dostępem do zaworu. Usunięcie usterki trwało prawie pięć kolejnych godzin. Nad ranem udało się przepompować z wywróconej cysterny połowę gazu. Opróżnioną po części naczepę udało się następnie postawić na kołach, co wiązało się jeszcze z koniecznością odcięcia złamanej ramy ciągnika. Dzisiaj około godz. 8.00 cysterna z gazem podczepiona już do innego ciągnika bezpiecznie odjechała z miejsca wypadku, a strażacy zajęli się uprzątnięciem terenu akcji. Około godz. 9.00, po 19 godzinach akcji, na trasie nr 62 przywrócono ruch. Pracę zakończył też działający w państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie sztab kryzysowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?