Największy tłum na plażę nad Bugiem zaczął zjeżdżać się od godziny 17:00. To właśnie o tej porze zaczynała się tam wielka Gala Disco - Polo i Dance. Zaparkowanie samochodem w okolicy plaży graniczyło niemalże z cudem. Nam udało się znaleźć wolne miejsce dopiero kilkaset metrów dalej, w okolicy miejscowego cmentarza. A to było tuż po rozpoczęciu się pierwszego koncertu zespołu Jorrgus. Przed występem gwiazdy wieczoru - Shazzy, na scenie zagrały jeszcze dwa zespoły - Robi i Basta.
- Przyjechaliśmy tutaj na ten festyn właśnie dzisiaj, bo bardzo lubimy słuchać disco-polo - mówili nam mieszkańcy pobliskiej Małkini. - Po długim tygodniu pracy dobrze jest się gdzieś przejechać i trochę zabawić w miłym i dobranym towarzystwie. Tydzień temu byliśmy w Małkini, dzisiaj w Broku, a za tydzień planujemy jechać do Nura. W tegoroczne lato w planach mamy jeszcze festyny w Osuchowej, Andrzejewie i na koniec lata ponownie w Małkini. A oprócz tego chcieliśmy też obejrzeć tutaj dziewczyny, które w dzień zakładają na siebie mniej rzeczy jak nasze babcie na noc.
W Broku naprawdę było się gdzie bawić. Dla dzieci przyjechało wesołe miasteczko, kolorowe stragany, a dla starszych rozstawiono wiele stoisk gastronomicznych. Było co zjeść i wypić. Na początku planowano tegoroczny festyn zorganizować na szkolnym boisku, gdyż na plaży było dużo wody.
- W ostatnich tygodniach woda szybko opadła i zdecydowaliśmy się jednak na organizację naszej imprezy na plaży, jak co roku. Myślę, że decyzja była słuszna - mówiła nam burmistrz Broku Krystyna Kacpura we wtorek po imprezie. - Chyba wszyscy na tym skorzystali. Według nas impreza była bardzo udana, sprzedawcy swoje zarobili, a ludzie chyba dobrze się bawili, bo nie słyszałam jeszcze żadnych krytycznych uwag.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?