- Do Orzyca muszą być spuszczane nieoczyszczone ścieki - jeden z mieszkańców prowadzi mnie na miejsce spustu wody. - Tędy kilka razy dziennie płyną brudne, spienione ścieki - pokazuje. - Strasznie wtedy cuchnie.
Oczyszczalnia ścieków położona jest na skraju Makowa, na granicy z gminą Szelków, kilkaset metrów od pierwszych zabudowań Zakliczewa. Zbudowana była w początku lat 90. Wtedy nieczyszczone ścieki płynęły prosto do Orzyca.
Od ponad roku oczyszczalnia jest modernizowana. MPUK otrzymało na tę inwestycję ponad sześć milionów złotych.
- Oczywiście, kiedy płyną ścieki z miasta, kiedy wytrząsamy z nich osady wtedy wiatr rozwiewa różne zapachy. Zwłaszcza w upalne dni odczuwalne - mówi Jacek Żebrowski, kierownik MPUK. - Po modernizacji obiektu fetor powinien być nieco mniejszy, ale na pewno nie da się go w pełni zlikwidować, choćby dlatego, że pieniędzy nie starczy na hermetyzację. Nie znam zresztą oczyszczalni, z której nie ulatniałyby się jakiekolwiek zapachy. Ale będziemy starali się minimalizować ich "wyciek" - obiecuje kierownik, zapewniając, że do Orzyca płyną oczyszczone ścieki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?