MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Finał Orlen Pucharu Polski na Arenie Lublin dla GKS Katowice. Ekipa z Górnego Śląska pokonała Śląsk Wrocław. Zdjęcia

Marcin Puka
Marcin Puka
(Klub z Katowic po raz pierwszy w historii zdobył Puchar Polski)
(Klub z Katowic po raz pierwszy w historii zdobył Puchar Polski) Wojciech Szubartowski
Na Arenie Lublin rozegrany został finał piłkarskiego Orlen Pucharu Polski Kobiet. GKS Katowice pokonał Śląsk Wrocław 3:0 i ma nadal szansę na podwójną koronę w trwającej kampanii. To pierwszy triumf w tych rozgrywkach w historii śląskiego klubu.

Faworytkami niedzielnej konfrontacji był zespół z Górnego Śląska. Aktualne mistrzynie Polski również w sezonie 2023/24 przewodzą krajowej elicie. Natomiast ekipa z Wrocławia w Orlen Ekstralidze po 20. kolejkach plasuje się na szóstym miejscu.

– Do Lublina jedziemy w jednym celu. Zrobimy wszystko, by puchar wrócił razem z nami do Wrocławia. Triumf byłby wspaniałym uczuciem, ale też nagrodą za pracę, jaką codziennie wykonujemy. GKS to groźny rywal, ale mamy na niego sposób. Spodziewam się wyrównanego spotkania i dużej motywacji ze strony drużyny z Katowic, która ma szanse na podwójny sukces w tym sezonie – mówiła portalowi laczynaspilka.pl Marcelina Buś, zawodniczka Śląska.

Od początku meczu optyczną przewagę miał GKS, ale niewiele z niej wynikało. Tak samo było w przypadku kontrataków Śląska. Aż przyszła 35. minuta. W pole karne wpadła zawodniczka z Katowic, Klaudia Słowińska, która została sfaulowana przez Kamilę Czudecką. Sytuację analizował jeszcze system VAR, ale ostatecznie mieliśmy rzut karny. Pewnie na bramkę zamieniła go Marlena Hajduk i pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem katowiczanek.

Zaraz po przerwie było 2:0. Wprowadzona na boisko w drugiej części gry Nikola Brzęczek po rzucie rożnym skierowała piłkę do siatki. W 56. min końcowy wynik potyczki ustaliła precyzyjnym strzałem Aleksandra Nieciąg i Puchar Polski powędrował do Katowic.

Zwyciężczynie odebrały czek na 400 tysięcy złotych. Na konto przegranych trafiło 100 tys. zł.

Zaraz po finale Orlen Pucharu Polski GKS Katowice ((26 maja, godzina 15.30) będzie walczył na finiszu Orlen Ekstraligi kobiet o obronę mistrzowskiego tytułu, a ich domowym rywalem będzie ponownie Śląsk Wrocław.

Do gry wracają również futbolistki Górnika Łęczna. Podopieczne Patryka Błaziaka w tabeli krajowego czempionatu plasują się na siódmym miejscu, ale mogą wskoczyć na piątą pozycję. Ich najbliższym przeciwnikiem będzie Rekord Bielsko-Biała. Spotkanie w Łęcznej zaplanowano na 25 maja (sobota, godz. 12).

GKS Katowice – Śląsk Wrocław 3:0 (1:0)
Bramki: Hajduk 38 z rzutu karnego, Brzęczek 47, Nieciąg 56
GKS: Seweryn – Grzybowska, Nieciąg, Olszewska, Misztal, Turkiewicz, Hajduk, Bednarz, Włodarczyk (46 Maciążka) , Słowińska, Jaszek (46 Brzęczek). Trener: Karolina Koch
Śląsk: Bocian – Maskiewicz (46 Węcławek), Marcelina Buś, Żurek, Dudziak, Półrolniczak (59 Martyna Buś), Sitarz, Czudecka (46 Krysman), Wróblewska, Szkwarek, Adamek. Trener: Piotr Jagieła
Żółte kartki: Olszewska, Kulig – Słowińska, Wróblewska, Krysman, Węcławek, Szkwarek, Martyna Buś
Sędziowała: Ewa Augustyn (Gdańsk)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski