Ten festyn przygotowała Drużyna Dawida - grupa ludzi, którym bliski jest los chorego chłopca. Można było wesprzeć jego walkę z chorobą, wrzucając pieniądze do puszek. Były też licytacje przeróżnych przedmiotów - m.in. płyt artystów występujących podczas festynu (zespołu Mamzel i Jacka Gwiazdy) - licytujący oferowali za każdą ponad 100 zł (a licytowali też sami wykonawcy!), były własnoręcznie wykonane maskotki, duży skrzat, obraz anioła (który wylicytowano za ponad 500 zł), książki, gry... Mieszkańcy byli hojni.
- Dawidka nie ma dziś z nami - mówiła mama chłopca. - Jest z tatą w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W imieniu Dawidka ślicznie dziękuję za tak liczne przybycie i za pomoc.
Chłopczyk ma wykonywane badanie rezonansem magnetycznym i EEG. W poniedziałek lub we wtorek wróci do domu (o ile wszystko będzie w porządku).
- Są chwile, że syn naprawdę strasznie cierpi. Jego choroba jest zaawansowana, szansą dla niego jest bardzo kosztowna terapia dożylnymi wlewami z immunoglobulin. Wlewy trzeba jak najszybciej podać, bo gdy przyjdzie jesień i zacznie się sezon na przeziębienia, w jego przypadku każda choroba czyni wielkie spustoszenia. A dziś nie mamy pieniędzy nawet na dwa wlewy...
Potrzeba jeszcze ok. 200 tys. zł.
O chorobie Dawidka i walce o jego zdrowie pisaliśmy tutaj:
Dla pięcioletniego Dawidka założona została zbiórka na stronie SiePomaga.
Link do zbiórki tutaj:
Dawid Skrzecz- zbiórka charytatywna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?