Euro jej w głowie, nie wybory

Przy okazji otwarcia obwodnicy śródmiejskiej Wyszkowa, pierwsze spotkanie z wyszkowskimi wyborcami odbyła minister sportu oraz kandydatka PiS na posła - minister sportu Elżbieta Jakubiak podczas krótkiej wizyty w Wyszkowie przyznała, że na kampanię nie ma czasu, bo absorbują ją głównie przygotowania do Euro 2012.
- Wiele osób pyta mnie, dlaczego w ogóle zdecydowałam się kandydować do Sejmu Jest to konsekwencja moich wcześniejszych decyzji. Uznałam, że jako członek rządu powinnam wspierać mój rząd. Zostając ministrem, człowiek staje się politykiem. Dotychczas byłam bardziej urzędnikiem, siłą rzeczy apolitycznym. To się wszystko zmieniło z chwilą wejścia do rządu. Nie jestem członkiem partii, ale wszystko co robię i co zamierzam robić jest realizacją programu tego rządu - oświadczyła pani minister.
Elżbieta Jakubiak dużo mówiła o sobie i swojej dotychczasowej działalności.
- Ze mną nie łączą się żadne wydarzenia związane z publikacjami w rubrykach interwencyjnych czy kryminalnych. Mój życiorys jest przejrzysty. Mogę podpisać się pod hasłem PiS: "Zasady zobowiązują", ale uważam też, że tradycja, rodzina zobowiązują - mówi i dodaje: - Może nie znacie mnie tak bardzo, jak powinno się znać swojego przyszłego posła. Może jestem teraz bardziej publiczną niż lokalną osobą, ale wiele osób w Wyszkowie może o mnie dużo powiedzieć.
Minister zapewnia, że dobrą opinię o niej mogą także potwierdzić mieszkańcy rodzinnego Popowa Parcele, gdzie m.in. wspólnie ocalili przed zamknięciem szkołę. Twierdzi, że chce przysporzyć prestiżu swojemu okręgowi wyborczemu. Na kampanię nie ma czasu.
- Mam do wykonania takie zadanie, że nie mogę stracić ani jednego dnia - mówi E. Jakubiak.
Mowa oczywiście o przygotowaniach do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Pytana o to, czy i jak Wyszków może skorzystać na Euro 2012, minister sportu odpowiada:
- Trzeba być uczciwym, nawet jak się kandyduje. Wyszków musi się przygotować. Ja nie powiem, czy będzie wytypowany jako baza. Ubiega się o to 74 różnych ośrodków. Wyszków ma prawo i powinien złożyć ofertę, bo ma walory. Ale to będzie publiczny wybór, konkurs wśród ośrodków, które chcą tworzyć bazę dla Euro.
Zdaniem minister Jakubiak szansę taką otrzymają ośrodki o bardzo wysokim standardzie. Wyszków ma walory: położenie na trasie na Mazury, historię i przyrodę, ale musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy potrzebny mu pięciogwiazdkowy hotel, czy może lepiej hotel turystyczny, w którym zamieszkają kibice, ekipy towarzyszące piłkarzom, ale niekoniecznie sami zawodnicy.
- Zachęcam do stworzenia dobrych warunków na przyjazne przyjęcie gości Euro 2012. Oni przyjadą nie tylko na mistrzostwa, ale przede wszystkim do Polski i będą chcieli tu dobrze spędzić czas. Wyszków powinien stworzyć ofertę inwestycyjna, kulturalną - radzi minister.